90. rocznica urodzin Julii Hartwig

Data dodania: 12 sierpień 2011

[b]14 sierpnia 2011 roku
90. rocznica urodzin Julii Hartwig

Godz. 16:30 – 19:00 działania związane z 90. rocznicą urodzin Julii Hartwig.
Miejsce: Krakowskie Przedmieście skrzyżowanie z ul. Staszica – kamienica, w której urodziła się poetka.[/b]

− 16:30 – Gra miejska “Podchody z poetką" (start: Zaułek Hartwigów)
Zgłoszenia 2-3 osobowych drużyny (uczniów i studentów) do 10 sierpnia 2011, na adres: agnieszka.jarmul@tnn.lublin.pl
− 17:30 – Spacer śladami poetki (start: skrzyżowanie ul. Krakowskie Przedmieście z ul. Staszica),
− 17:00 – 19:00 – Czytanie "lubelskich" wierszy Julii Hartwig przez mieszkańców miasta, wpisy w Księdze Życzeń,
− 19:00 – Tort urodzinowy (skrzyżowanie ul. Krakowskie Przedmieście z ul. Staszica).
Na ten szczególny dzień Ośrodek przygotował 90 egzemplarzy, ręcznie numerowanych, reprintu tomiku wierszy lubelskich Julii Hartwig "Powroty" oraz okolicznościowy ekslibris.
W wielu miejscach Lublina, na chodnikach, pojawi się odbity wiersz Julii Hartwig "W ciemności".

Specjalnie dla internautów: konkurs na facebooku "Julia Hartwig w Lublinie" (strona Brama Grodzka)

W ciemności
Obchodzisz urodziny
Po tylu latach nie poznałby cię ojciec ani matka
Urodziny sierpniowe pod spadającymi gwiazdami
To „łzy świętego Wawrzyńca”
łzy oczyszczone z cierpienia
Spadają tak szybko
że nie zdążysz wypowiedzieć swojego imienia
(2002)

Julia Hartwig urodziła się 14 sierpnia 1921 roku w Lublinie, w mieście do którego w 1917 roku uciekli z bolszewickiej Rosji jej rodzice. Matka Maria, z domu Birjukow, była Rosjanką, ojciec Ludwik – Polakiem. W Lublinie szybko otworzył zakład fotograficzny, który stał się źródłem utrzymania całej rodziny. Zainteresowanie fotografią odziedziczył po nim starszy brat Julii – Edward. Drugi z braci, Walenty, był profesorem medycyny. Oprócz braci, Julia miała dwie siostry: Helenę i Zofię. Julia była najmłodsza z piątki rodzeństwa.
Poetka uczyła się w Gimnazjum im. Unii Lubelskiej w Lublinie, w którym zdała maturę w 1939 roku. W 1936 roku, w szkolnym piśmie „W Słońce” opublikowała swój pierwszy wiersz. Podczas okupacji przeniosła się do Warszawy, gdzie w latach 1940-1944 studiowała polonistykę na Tajnym Uniwersytecie Warszawskim. Była też kurierką AK. Zaraz po wojnie kontynuowała studia na KUL, a następnie na Uniwersytecie Warszawskim, przeniesionym po wojnie do Krakowa.
W 1947 roku wyjechała do Paryża, jako stypendystka rządu francuskiego. Po powrocie w 1950 roku, poetka zamieszkała na stałe w Warszawie. W latach 1970-1974, razem z mężem i córką przebywała w USA i Kanadzie. W okresie PRL-u Julia Hartwig była związana ze środowiskiem występującym przeciwko ówczesnej władzy. W stanie wojennym jej mieszkanie stało się częstym miejscem spotkań opozycji.
Od 1980 roku wydała w różnych wydawnictwach kilkadziesiąt książek, głównie tomików poezji, ale także dzienników, esejów, szkiców, felietonów. Jest także znaną tłumaczką z języka francuskiego i angielskiego.
W roku 2009 rodzinne miasto nadało Julii Hartwig tytułu Honorowego Obywatela Miasta Lublina oraz przyznało nagrodę „Kamień”, której wręczenie jest nieodłączną częścią festiwalu „Miasto Poezji”. Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” specjalnie na tę okazję przygotował tomik „lubelskich” wierszy Julii Hartwig w wyborze samej autorki, zatytułowany „Powroty”.
Poetka otrzymała wiele innych prestiżowych nagród, m.in.: Nagrodę Polskiego PEN Clubu, Nagrodę im. Georga Trakla, Nagrodę Wielkiej Fundacji Kultury. Została także odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (1997), Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze – Gloria Artis” (2005), Narodowym Orderem Legii Honorowej (Francja, 2007) i Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski (2011).
Kochamy miasto rodzinne ze wspomnieniami naszego dzieciństwa i młodości. Minęły dziesiątki lat, a ja wciąż oglądam dziecinnymi oczami skwer na Placu Litewskim i nieprzebyty w swoim ogromie dla dziecięcych nóg Ogród Saski, zachwycają mnie wyczyszczone do blasku litery na Hotelu Europejskim, wdychamy mocny zapach mielonej kawy, dolatujący z eleganckich sklepów kolonialnych w pobliżu kościoła Kapucynów, czuję na języku niezapomniany smak czekoladowych ciastek od Semadeniego, mam w uszach zgiełk panujący w dni targowe na Świętoduskiej i urzeka mnie wspomnienie ożywionego ruchu w okolicy ulicy Lubartowskiej, gdzie kupcy żydowscy w czarnych kapeluszach i chałatach namawiają przechodniów do odwiedzenia ich ciasnych sklepików, pełnych wszelkiego handlowego dobra.
Wracam myślą do najelegantszej części Lublina, do Krakowskiego Przedmieścia, od Bramy Krakowskiej po imponujący gmach Izby Przemysłowców Lubelskich i kawiarnię Rutkowskiego, gdzie chodniki wypełniał tłum przechodniów najrozmaitszego pochodzenia społecznego (…).
Współżycie wielu odmiennych kultur, języków i wyznań sprawiło, że Lublin stał się jakby przedsionkiem kresów, które przez swą różnorodność językową i religijną tak wzbogaciły polską kulturę. Obok licznych klasztorów i kościołów wznosiły się tu cerkwie i bożnice, ośrodkiem wyższych studiów był nie tylko Katolicki Uniwersytet Lubelski, ale i Wyższa Szkoła Rabinacka. Ta właśnie różnorodność sprawia, że Lublin jest tak bliski mojemu sercu.
Julia Hartwig, Lublin niezapomniany [w:] Lublin i okolice. Wspomnienie, Lublin 2004.

Czesław Miłosz o Julii Hartwig:
Kochana Julio,
kiedy myślę o Tobie, nazywam Ciebie wielką damą polskiej poezji, znaczy to, że wierzę w zespół cech składających się na to pojęcie i że uważam za konieczną hierarchię w świecie literatury. Sądzę, że szacunek, jaki Ciebie otacza, jest Ci przyjemny.
Sam jestem w wieku, w którym jasność myślenia opiera się na zdziczeniu starości, a właśnie jasność Twego myślenia może być dla Ciebie pociechą.
Szczególnie, jak wiesz, podobały mi się Twoje Błyski, w których Twoja żywotność jest niezmienna. (2004)

designed by know-line.pl