Galeria Labirynt | Plaza, ul. Lipowa 13, Lublin (wejście od ul. Ofiar Katynia)
Otwarcie: 27.10.2017 (piątek), godz. 19.00
Wystawa czynna do 24.11.2017 (wt.-niedz., godz. 12.00-19.00)
Wstęp wolny
W piątek, 27.10, o godz. 19.00 odbędzie się otwarcie nowej wystawy w Galerii Labirynt | Plaza, mieszczącej się przy ul. Lipowej 13. Będzie to indywidualna ekspozycja prac ukraińskiego artysty, Yaroslava Futymskiego.
Yaroslav Futymskyi (ur. 1987) – studiował jeden rok w Lwowskiej Narodowej Akademii Sztuki. Zajmuje się grafiką, tworzy instalacje, performanse. Artysta prowadzi nomadyczny tryb życia, jest w nieustannym ruchu pomiędzy Lwowem, Lublinem, Poninką i Użhorodem. Artysta z wyjątkową łatwością oswaja przestrzeń, w której aktualnie się znajduje, a kolejno poznawane przez niego miejsca oraz wydarzenia z życia stają się częścią tworzonych przez niego historii.
Zdjęcia, przedmioty i materiały, których artysta używa w swoich pracach, znajduje zwykle podczas wędrówek. Te pozornie przypadkowe znaleziska są traktowane przez niego jako uczestnicy zdarzeń, których możemy tylko się domyślać. Zestawia je ze sobą, tworząc nowe konteksty, próbując odkryć, zdekodować ich treść.
Szczególne znaczenie ma dla Futymskiego fotografia – jako technika wykorzystująca światło, ale również cień do tworzenia obrazów. Nie bez znaczenia jest w niej fakt kadrowania fotografowanego fragmentu rzeczywistości, eliminujący z pola widzenia to, czego nie chcemy pokazać, a także głębia ostrości, dająca złudzenie przestrzeni, jednocześnie powodująca, że to, co jest na dalszym planie staje się mniej wyraźne, anonimowe. Yaroslav Futymskyi kwestionuje potocznie przyjętą obiektywność fotografii. Nazywa ją „cieniem historii”. Interesuje go szczególnie to, czego zdjęcie nie pokazuje, to, co znajduje się poza kadrem, jest ukryte w cieniu, nieostre, „rozfokusowane”. Wreszcie w obrębie zainteresowań artysty znajduje się historia, której najkrótszy możliwy fragment pokazuje.
Na wystawie miały się pojawić nowe fotograficzne kolaże, obiekty i filmy, tworzenie wystawy przez Futymskiego jest jednak procesem dynamicznym, jak wędrówka po nieznanym terenie, i ostateczny jej kształt poznamy dopiero podczas otwarcia.