Lublin: Nie kupiła na raty, zdecydowała się na kradzież

Data dodania: 02 lipiec 2015

[b]Za kradzież sprzętu elektronicznego z jednego ze sklepów na lubelskich Tatarach odpowie 32-letnia mieszkanka miasta. Jej łupem padły markowe depilatory oraz wideorejestratory o łącznie wartości ponad 3,5 tys. zł. Wszystko wstawiła później do lombardu. Jak się okazało kilka dni wcześniej próbowała zrobić w tym samym sklepie zakupy na raty, jednak nie udzielono jej kredytu. Wczoraj usłyszała zarzuty.[/b]

Do kradzieży doszło w minioną środę w jednym ze sklepów z elektroniką na lubelskich Tatarach. Spacerująca po sklepie kobieta wypełniła swoją torebkę markowymi sprzętami elektronicznymi, po czym niepostrzeżenie wyszła ze sklepu. Jej łupem padły m.in. depilatory oraz samochodowe wideo rejestratory łącznie warte ponad 3,5 tys. złotych. Fakt kradzieży został nagrany na sklepowym monitoringu.

Szybko okazało się, że kobieta z nagrania była sklepie kilka dni wcześniej. Wówczas próbowała wziąć sprzęt elektroniczny na raty, jednak nie udzielono jej kredytu. Policjanci z VI komisariatu dotarli do kobiety. Okazało się, że to 32-letnia mieszkanka Lublina. Została zatrzymana i wczoraj usłyszała zarzuty. Funkcjonariusze odzyskali również skradziony sprzęt, który kobieta wstawiła bezpośrednio po kradzieży do lombardu. W wyjaśnieniach twierdziła, że pilnie potrzebowała pieniędzy.

Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.

KG

designed by know-line.pl