My młodzi i nie starzy,
my – niewierni samym sobie,
my – niemający wspólnej sprawy,
niemający wspólnej korony,
my o wielu logikach,
my o wielu językach
i my o amerykańskich i hebrajskich imionach
możemy siebie nazywać my, bo tylko to nas łączy!
Nie ojciec, nie matka, nie Bóg Ojciec i Matka Boska – Polka,
ale my, którzy z wyboru samych siebie nazywamy nami.
My chcemy powiedzieć, że choć jesteśmy nami, to co nas łączy nazywać będziemy różnicami.
„Manifest” to przewrotny tytuł dla tego spektaklu. Przecież termin ten odruchowo kojaży się z jakąś spójną programową wypowiedzią, jakimś założycielskim aktem lub uporządkowaniem zaistniałych już działań, aby od tej pory były one czytelne i zrozumiałe dla innych. Tymczasem aktorki Teatru Realistycznego konsekwentnie uchylały się od jakiekolwiek deklaracji. (…) Znacznie ważniejszym jest nałożenie na siebie wątków autotelicznych z wątkami dotyczącymi opisy świata – ekonomii, polityki, postaw moralnych. Nie ma tu wartościowania, ale też i nic z tego, co zostało przedstawione, nie prezetuje się w sposób przyjazny lub choćby uspokajający. Nawet sam teatr, rozumiany tu jako pojęcie ogólne, „bo teatr to jest taka kurwa, którą trzeba pierdolić, i albo ci da tej dupy abo nie”. (…) Przyjazne gesty zamieniają się w narzędzie opresji. To, co szczere i wypływające z dobrego serca, przestaje być prawdziwe. Pada kolejna rubież człowieczeństwa. (…) Staczamy się w piekło nieodróżnień pozornych wyborów i fałszywych przełomów. Teatr Realistyczny nas od tego nie uchroni, nie pomoże i nie wskaże właściwej drogi. I dobrze. Za to każe się zastanowić, dokąd prowadzą drogowskazy na mapie fałszywego cesarstwa.”
Rafał Zieba, Sugar free, Gazeta XIX Zgierskich Spotkań Małych Teatrów, 4.10.2013
Obsada: Iwona Konecka, Ilona Paluchowska, Katarzyna Pągowska, Anna Sadowska; scenariusz i reżyseria: zespół; teksty: A.Mickiewicz, W. Szekspir. T.S. Eliot, Sz. Kopyt, R. Paluchosky, zespół; oprawa audiowizualna: Piotr Magdziarz; muzyka: MC Gyver, whnt.