Lubelski turniej Eastern European Women’s Basketball League zbliża się wielkimi krokami. Poniżej przedstawiamy krótkie sylwetki poszczególnych uczestników rozgrywek oraz harmonogram spotkań.
#1C
Tram and Trolley Trust Riga:
Drużyna ze stolicy Łotwy jest 15-krotnym mistrzem swojego kraju. Pierwsze sukcesy przyszły jednak już w 1959 roku, czyli dokładnie rok po założeniu klubu. Wtedy koszykarki po raz pierwszy, ale nie ostatni wywalczyły mistrzostwo Związku Radzieckiego. Ten wyczyn udało im się powtórzyć jeszcze 24 razy. Do sukcesów międzynarodowych na pewno należy zaliczyć zdobycie trofeum w nieistniejących już rozgrywkach o Puchar Ronchetti (Liliana Ronchetti – wybitna włoska koszykarka). Później ten turniej zastąpił Puchar Europy Kobiet FIBA (obecnie FIBA EuroCup), w którym Łotyszki najdalej dotarły do 1/16 finału. W tym sezonie są wiceliderem grupy C tych rozgrywek. Warto podkreślić, że TTT Ryga to zespół, który w ubiegłym roku wygrał pierwszy historyczny tytuł mistrzowski w EEWBL i teraz jest jednym z faworytów do gry w finale.
W ekipie TTT znajdziemy co najmniej jedną znajomą twarz. Po dwóch latach gry w Polsce – w CCC Polkowice oraz JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec – do łotewskiej drużyny dołączyła Aishah Sutherland. Amerykańska silna skrzydłowa była jedną z liderek obu tych ekip. Podobnie jest w Rydze, gdzie średnio notuje 16 punktów na mecz. Epizod w Basket Lidze Kobiet miała również łotewska rzucająca Gunta Basko-Melnbarde, która 5 lat temu wywalczyła z Wisłą Can-Pack Kraków mistrzostwo Polski.
W tegorocznej edycji EEWBL TTT Ryga jest niepokonana, obok Good Angels Koszyce i Dynama Moskwa. Co ciekawe, najbliżej porażki była w starciu z Pszczółką AZS UMCS Lublin. Akademiczki w ostatniej minucie przegrywały tylko jednym punktem, ale ostatecznie Łotyszki wyszły z tej konfrontacji obronną ręką wygrywając 68:64. Oprócz tego pokonały też Avangard Kijów 100:60 oraz Kibirkstis Wilno 85:48.
Kibirkstis Vilnius:
Kibirkstis jest duchowym spadkobiercą najbardziej znanych drużyn z Wilna: Telekomas oraz TEO. Litwinki nie mogą się pochwalić tak bogatymi osiągnięciami jak ich rywalki z Rygi, bo pod obecną nazwą występują dopiero od 5 lat. Nie zmienia to jednak faktu, że mają już na swoim koncie dwa tytuły mistrza kraju z 2013 i 2014 roku. W tych latach sięgały także po puchar rozgrywek. Na europejskich parkietach zespół złożony w całości z litewskich koszykarek zabłysnął w 2013 roku, kiedy to doszedł do półfinału Ligi Bałtyckiej. Rok później sięgnął po mistrzowskie trofeum w tych zmaganiach. Kibirkstis nawiązał tym samym do bogatych tradycji litewskiej koszykówki. Zespoły z tego kraju niemal co roku meldowały się w finale Ligi Bałtyckiej, za wyjątkiem trzech sezonów.
Najskuteczniejszą koszykarką w lidze litewskiej w szeregach Wilna jest Laura Juskaite. Niespełna 19-letnia środkowa i młodzieżowa reprezentantka Litwy zdobywa średnio ponad 16 punktów. W rozgrywkach EEWBL ustępuje jednak pola innej wysokiej – Daugile Sarauskaite. Starsza koleżanka z drużyny w europejskich pucharach rzuca 12 punktów i dokłada do tego 8 zbiórek. Kibirkstis to stosunkowo młody zespół, którego najbardziej doświadczoną zawodniczką jest Vita Kuktiene. Skrzydłowa grała nie tylko na parkietach litewskich, ale też chorwackich, francuskich i hiszpańskich.
Wilno w tegorocznych rozgrywkach EEWBL wygrało jedno spotkanie z Avangardem Kijów 54:51. Przegrało natomiast z Good Angels Koszyce 56:91 oraz z lubelskimi „Pszczółkami” 66:73.
Avangard Kiev:
Nowo utworzony zespół z największego miasta na Ukrainie będzie drugim rywalem Pszczółki AZS UMCS podczas turnieju w Lublinie. Avangard jest jednym z sześciu debiutantów w EEWBL. Jego żeńska drużyna rozgrywa także swój pierwszy sezon na parkietach ukraińskiej ligi. Wcześniej przez trzy sezony do roku 2015 Avangard był reprezentowany wyłącznie przez mężczyzn, którzy najpierw wywalczyli awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, a dwa lata temu zdobyli tytuł mistrzowski. Później wycofali się jednak z ligi z powodu niepewnej sytuacji w kraju, a ich miejsce zajęły panie, które są obecnie wiceliderkami tabeli.
Podobnie jak zespół z Wilna, Avangard jest oparty wyłącznie na krajowych zawodniczkach. Pierwsze skrzypce w lidze ukraińskiej gra Olga Yatskovets. Młoda środkowa zdobywa prawie 16 punktów i niemal 9 zbiórek. Bardzo dobrze radzi sobie także jej rówieśniczka – skrzydłowa Viktoriya Kondus. Trafia średnio ponad 15 punktów, a w obronie notuje więcej niż 2 przechwyty. Należy pamiętać także o dwóch koszykarkach, które grały w polskiej ekstraklasie – Innie Kochubei i Olenie Ogorodnikowej. Pierwsza z nich w sezonie 2011/12 grała w zespole KS Odra Brzeg pod okiem Vadima Czeczuro, druga natomiast jeszcze w ubiegłym roku reprezentowała barwy Gorzowa Wielkopolskiego. Wzięła nawet udział w Meczu Gwiazd rozgrywanym w Lublinie. Obie mają bardzo duże doświadczenie z imprez międzynarodowych. Ogorodnikowa reprezentowała Ukrainę na czterech Mistrzostwach Europy, a Kochubei była kapitanem kadry.
Jak do tej pory Avangard nie zaznał jeszcze smaku zwycięstwa w EEWBL. Ukrainki przegrały najpierw z Good Angels Koszyce 40:79, potem z Kibirkstisem Wilno 51:54, a na końcu z TTT Ryga 60:100.
Good Angels Kosice:
Bez wątpienia jeden z najmocniejszych zespołów w EEWBL. Obecnie druga drużyna słowackiej Extraligi, która ma na koncie tylko jedną, nieznaczną porażkę z liderem Piestnaske Cajky. To niepowodzenie jest o tyle zaskakujące, że Koszyce ostatni raz w kraju przegrały jedno spotkanie w finale playoffs w 2014 roku. Od 11 lat nie mają sobie równych na Słowacji, rok w rok zdobywając mistrzowski tytuł. Ważniejsze jest jednak ich doświadczenie z europejskich parkietów. Od 2005 roku niemal nieprzerwanie (oprócz 2007 roku) grają w Eurolidze. Koszyce zaszły najdalej trzy lata temu, kiedy to w meczu o najniższy stopień podium przegrały z francuskim Bourges Basket 57:65. W tym sezonie zespół nie bierze udziału w Eurolidze, tylko skupia się na rozgrywkach EuroCup oraz debiutanckich w EEWBL.
Ostatni raz w Polsce koszykarki z Koszyc można było podziwiać w akcji podczas Pucharu CCC, który zresztą wygrały. W EEWBL kibicom z Polski na pewno przypomni się Teja Oblak, która przy okazji gry w Polkowicach powróciła do hali swojego byłego zespołu. Słowenka w sezonie 2013/14 trenowała na Dolnym Śląsku razem z obecnym szkoleniowcem Pszczółki AZS UMCS Lublin Krzysztofem Szewczykiem oraz rozgrywającą Dominiką Owczarzak. Wtedy była zawodniczką drugoplanową, a obecnie jest liderką Good Angels. W lidze słowackiej zdobywa nieco ponad 17 punktów na mecz (lider zespołu), a także rozdaje prawie 6 asyst (wicelider drużyny). Na pewno nie zawodzi również Australijka Rebecca Allen, która koszykarskie szlify zdobywa na parkietach WNBA w barwach New York Liberty. Podobnie zresztą jest w przypadku Amerykanki Vicki Baugh, która wkłada koszulkę San Antonio Stars. Nie można także pominąć najbardziej doświadczonej zawodniczki, czyli ikony słowackiej koszykówki – rozgrywającej Zuzany Zirkovej – która zna smak zwycięstwa w Eurolidze.
Jak na razie Koszyce są jedną z trzech niepokonanych ekip w EEWBL (obok TTT Ryga i Dynamo Moskwa). Zespół ze Słowacji nie miał problemów z rozbiciem Kibirkstis Wilno 91:56, Tsmoki-Mińsk 72:40 oraz Avangard Kijów 79:40. Koszyce będą pierwszym rywalem Pszczółki AZS UMCS Lublin na turnieju w hali MOSiR.
BC Tsmoki-Minsk:
Drużyną, który zamyka stawkę lubelskiej odsłony ligi EEWBL jest białoruski Tsmoki-Mińsk. Przez ostatnie cztery lata regularnie meldował się w finale playoffs krajowej Premier League. Dwukrotnie wychodził z takich potyczek zwycięsko pokonując lokalnego rywala Gorizont. Największym osiągnięciem naszych wschodnich sąsiadów w rozgrywkach europejskich jest triumf w Lidze Bałtyckiej. W ubiegłym roku Białorusinki pokonały w finale TTT Ryga 63:55. Tsmoki dotarły także do półfinału w pierwszym sezonie istnienia EEWBL. Tam jednak przegrały 78:87 z Basketem Gdynia. Warto dodać, że koszykarki z Mińska walczyły też – bez powodzenia – w rozgrywkach EuroCup.
Pierwszą „strzelbą” zespołu na krajowych parkietach jest 18-letnia skrzydłowa Katsiaryna Rybalka. Jako jedyna ma na swoim koncie dwucyfrową zdobycz punktową. W Europie ustępuje jednak miejsca koleżankom, na czele z niewiele starszą Amerykanką Rachel Theriot na obwodzie. Absolwentka Uniwersytetu Nebraska-Lincoln nie znalazła pracodawcy podczas draftu WNBA w tym roku, więc rozpoczęła swoją przygodę z europejską koszykówką. Rzucająca jest czołową punktującą Tsmoki w Lidze Bałtyckiej (ponad 17 punktów) oraz w EEWBL (ponad 7 punktów). Warto dodać, że jest też jedyną zawodniczką spoza Białorusi w ekipie z Mińska. Najbardziej doświadczona jest jednak Ala Murauskaya, która do drużyny Tsmoki trafiła z TTT Ryga.
Białorusinki nie mogą jednak na razie mówić o sukcesie w EEWBL. Tsmoki-Mińsk zajmuje ostatnie miejsce w „lubelskiej” grupie z trzema porażkami na koncie. Najpierw przegrały z TTT Ryga 48:85, potem z Good Angels Koszyce 40:72, a na końcu z Pszczółką AZS UMCS Lublin 38:75.
Harmonogram spotkań:
2016-12-03
14:00
Kibirkstis Vilnius – TTT RIGA
16:15
Avangard Kiev – Tsmoki-Minsk
18:30
Good Angels – Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin
2016-12-04
12:00
Tsmoki-Minsk – Kibirkstis Vilnius
14:15
TTT RIGA – Good Angels
16:30
Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin – Avangard Kiev
Bilety na turniej są już dostępne w sprzedaży. Można je kupić w klubowym sklepie na stronie azs.umcs.pl, a oprócz tego także 2 grudnia w godz. 17:00 – 18:00 w kasie hali MOSiR oraz 3 i 4 grudnia na godzinę przed startem pierwszych spotkań i przez cały czas trwania turnieju. Warto dodać, że posiadacze karnetów na mecze Pszczółki AZS UMCS Lublin w Basket Lidze Kobiet w sezonie 2016/17 mają darmowy wstęp na turniej.
Ceny biletów:
bilet normalny / ulgowy na wszystkie mecze – 30 / 25 zł
bilet normalny / ulgowy na jeden dzień – 20 / 15 zł
Więcej informacji na stronie azs.umcs.pl oraz na facebookowym profilu wydarzenia.
źródło: K. Kurasiewicz azs.umcs.pl