Wim Wenders, jeden z największych mistrzów europejskiego kina autorskiego, przymierzał się do nakręcenia filmu o Pinie Bausch od wielu lat. Na przeszkodzie stawały mu jednak ograniczenia techniczne czy też kwestie prawne. Legendarna tancerka i choreografka doczekała się w końcu swojej filmowej opowieści i jest spora szansa, że gdyby wciąż żyła (zmarła w 2009 roku, na dwa lata przed premierą), byłaby zachwycona dziełem Wendersa. Reżyser posłużył się bowiem jej ulubionym medium – tańcem. To taniec i muzyka wypełniają niemal w całości ten niezwykły, piękny i subtelny film. Słowa oraz dialogi wydają się być tu zbędne, króluje obraz i ruch. Oglądanie „Piny” to też powrót do jej najważniejszych spektakli i choreografii jak choćby „Café Müller” czy „Święto wiosny”. Idealny film dotykający esencji sztuki na zakończenie tegorocznego Miasto movie.
„Pina”, reż. Wim Wenders, czas 106’, 2011 r.
Kiedy: 21 grudnia 2016, godz. 19:00
Gdzie: Warsztaty Kultury, ul. Grodzka 5A
Wstęp wolny!