Parczewscy policjanci kilkanaście minut od zgłoszenia zatrzymali dwóch sprawców rozboju na 36-letnim mężczyźnie. Okazali się nimi mieszkańcy gm. Parczew w wieku 20 i 27 lat. Rozbójnicy najpierw pobili swoją ofiarę a następnie okradli. Łupem sprawców padły pieniądze. Dzisiaj decyzją sądu został zastosowany wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za rozbój grozi kara 12 lat pozbawienia wolności.
W sobotę rano parczewscy policjanci otrzymali zgłoszenie od 36-letniego mężczyzny, który oświadczył, że został okradziony a następnie pobity przez dwóch sprawców. Policjanci ustalili, że do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań przy ul. Jana Pawła II w Parczewie. Tam mężczyźnie został skradziony z kieszeni kurtki telefon komórkowy. Kiedy zwrócił się do przebywających w mieszkaniu osób o zwrot urządzenia, wówczas dwóch mężczyzn przewróciło go na podłogę. Kiedy go pobili, wyciągnęli z jego kieszeni pieniądze.
Na zatrzymanie sprawców nie trzeba było długo czekać. Mundurowi kilkanaście minut po zgłoszeniu zatrzymali dwóch mężczyzn odpowiedzialnych za ten rozbój. Okazali się nimi mieszkańcy gm. Parczew w wieku 20 i 27 lat. W czasie zatrzymania byli nietrzeźwi. 20-latek miał 2,7 promila alkoholu w organizmie natomiast jego 27-letni kolega miał 2,4 promila alkoholu w organizmie. Obaj trafili do policyjnego aresztu.
Dzisiaj Sąd zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy . Teraz rozbójnikom grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności.