Do groźnie wyglądającego zdarzenia w ruchu drogowym doszło wczoraj wieczorem na obwodnicy Kraśnika. Osobowy van z przyczepą uderzył w barierę wiaduktu, trzy osoby odniosły obrażenia, po zaopatrzeniu medycznym opuściły szpital. Przerwa w ruchu na obwodnicy trwała ponad 2 godziny.
Wczoraj ok. godziny 18.00 na obwodnicy Kraśnika doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Jadący w kierunku Kielc dodge uderzył w barierę wiaduktu, od pojazdu oderwała się ciągnięta przyczepa. Ze wstępnych ustaleń wnika, że kierujący vanem, na łuku drogi, stracił panowanie nad pojazdem, dodatkowo został zepchnięty przez przyczepę i uderzył w metalową barierę. O dużym szczęściu mogą mówić jadące samochodem osoby, wysokość wiaduktu w tym miejscu dochodzi do 30 metrów. Metalowa bariera wytrzymała uderzenie pojazdu jednak kierowca i pasażerki odniosły obrażenia. Po udzieleniu pomocy w szpitalu wszyscy zostali zwolnieni do domu. Przerwa w ruchu na obwodnicy trwała ponad 2 godziny.