Policjanci z III komisariatu zatrzymali kolejnego ze sprawców rozboju, do którego doszło przy ul. Żeglarskiej w Lublinie. Dwaj z napastników zatrzymani zostali bezpośredni po zdarzeniu. Wczoraj wpadł ich 25 -letni kompan. Mężczyzna zatrzymany został w jednym z mieszkań na lubelskim Czechowie Za rozbój grozić mu teraz może kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Do napadu doszło 10 lutego w nocy na terenie budowy przy ul. Żeglarskiej w Lublinie. Młodzi mężczyźni podjechali na miejsce białym fiatem ducato. Kiedy próbowali się dostać do jednego z baraków z drugiego pomieszczenia wyszedł mężczyzna pilnujący budowy. Najwidoczniej sprawcy nie spodziewali się, że teren jest pilnowany, byli zaskoczenia widokiem mężczyzny. Sprawcy obezwładnili 61 latka, bili go i kopali. Zabrali mu portfel z dokumentami, kartami do bankomatu i pieniędzmi, po czym zamknęli w jednym pomieszczeń.
Później włamali się do innych baraków skąd skradli różne elektronarzędzia i odjechali. Uwięzionemu mężczyźnie udało się oswobodzić. Pokrzywdzony powiadomił o zdarzeniu Policję. Komunikat o sprawcach przekazany został przez dyżurnego podległym patrolom. Na jednej z ulic miasta wywiadowcy zauważyli poszukiwany samochód. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę fiata 30 letniego mieszkańca Lublina. Policjanci z III komisariatu zatrzymali z kolei pasażera ducato, który ukrył się w pobliskich krzakach. W samochodzie odnaleziono wszystkie pochodzące z kradzież z włamaniem elektronarzędzia.
Wczoraj policjanci z III komisariatu zatrzymali trzeciego z napastników. To 25 letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna zatrzymany został w jednym z mieszkań na lubelskim Czechowie. Wczoraj z zatrzymanym wykonywane były czynności procesowe. Za rozbój Arkadiuszowi P. grozić może kara do 12 lat pozbawienia wolności.
R.L.R