Marcin Wójcik zaprasza do Lublina!

Data dodania: 25 wrzesień 2015

[b]Kiedy przychodzi nam na myśl twarz Marcina Wójcika, usta same składają się do uśmiechu. Jeden z najpopularniejszych polskich artystów kabaretowych, od najmłodszych lat jest fanem czarnego sportu. Sam przyznaje, żużel towarzyszył mu od najmłodszych lat –Miałem pięć czy sześć lat, kiedy po raz pierwszy ojciec i dziadek zabrali mnie na stadion żużlowy. I tak na tym stadionie już zostałem. Marcin zdradził również, że uciekał się do wymyślnych forteli, aby dostać się do parku maszyn po zawodach. O pomysłach młodego kibica, będzie można przeczytać w programie zawodów 10 października.[/b]

Lata mijały, a zainteresowanie żużlem niezmiennie trwało. Dwa lata temu, Marcin miał okazję zagrać partyjkę golfa z samym Hansem Nielsenem!
Bardzo pozytywnie wspomina tamto wydarzenie, choć zdradził, że teraz odbiera Hansa bardziej jako golfistę, niż jako żużlowca. – [i]Nie widziałem Hansa na żywo od lat 90tych. Kiedy wysiadł z samochodu, miał na głowie czapeczkę z logiem firmy produkującej sprzęt golfowy. Trochę się zdziwiłem, bo od zawsze pamiętam, że nosił czapeczki ściśle związane z żużlem. Wtedy pomyślałem, że on już nie jest żużlowcem, tylko jest naszym golfistą![/i]

 Zawód artysty wiąże się z częstymi wyjazdami i przypomina życie sportowców, wciąż na walizkach. Artysta jednak przyznaje, że nic nie smakuje tak jak powroty do domu, do Lublina. Członkowie kabaretu ANI MRU MRU od wielu lat są Ambasadorami Województwa Lubelskiego. Warto zatem pójść za radą Marcina Wójcika i wybrać się do Lublina na [b]mecz „Polska vs Reszta Świata” 10 października[/b]. I to wcale nie jest żart!

designed by know-line.pl