Kontynuując moją podróż po Turcji, objechałem większą część tego kraju, od stolicy, czyli Ankary, poprzez Stambuł, Troję, Pergamon, Efez i Pamukkale. W trakcie podróży nakręciłem film, który wraz z komentarzem pokażę w dwóch częściach .
W pierwszej części w dniu 15 lutego 2017 r. przejdziemy się po warstwie soli na powierzchni słonego jeziora Tuz. Jezioro to leży w centrum suchej i gorącej Wyżyny Anatolijskiej i ma powierzchnię 1620 km kw., przy tym jest bardzo płytkie, a więc są idealne warunki do wykrystalizowania się soli. Po przyjeździe do Ankary, stolicy Turcji, obejrzymy bogate zbiory Muzeum Anatolijskiego oraz zwiedzimy centrum miasta. W Stambule przejedziemy pięknym mostem z Azji do Europy, a potem zwiedzimy meczet Hagia Sofia, który przed zdobyciem w 1453 r. Konstantynopola przez Turków był przepiękną bazyliką chrześcijańską w stylu bizantyjskim. Kolejno zobaczymy plac z trzema kolumnami, przylegający do niego Błękitny Meczet – największy meczet w Turcji, centralny plac Taksim i wejdziemy do pałacu sułtanów – Topkapi Saraj, aby podziwiać wspaniałą architekturę budowli i przepych przedmiotów, zgromadzonych w skarbcu sułtańskim.
drugiej części w dniu 22 lutego 2017 r. zrobimy zakupy na słynnym, krytym bazarze w Stambule, następnie promem wrócimy z Europy do Azji, aby zwiedzić Troję, Pergamon i Efez. W Troi przejdziemy odkopanymi przez Schliemana murami twierdzy oraz obejrzymy kopię konia trojańskiego. W Pergamonie, usytuowanym na wysokiej górze, zobaczymy miejsce, gdzie stał słynny Ołtarz Pergamonu, znajdujący się obecnie w muzeum w Berlinie, oraz teatr i pozostałości pałaców. W Efezie przejdziemy dawnymi ulicami miasta, zwiedzając po drodze najciekawsze obiekty. W osadzie Meryemana odwiedzimy kaplicę wybudowaną na miejscu, gdzie był dom, w którym ostatnie lata życia spędziła św. Maria, Matka Boska. Stamtąd pojedziemy do Pamukkale obejrzeć unikalne nacieki wapienne na zboczu wzgórza i wykąpać się w gorących, leczniczych źródłach oraz zwiedzimy zabytkowe miasto-cmentarz, czyli Hierapolis . Zwiedzanie zakończymy na lotnisku w Antalyi.
Zapraszam
Krzysztof Baranowski