W policyjnym areszcie trzeźwieje 25-letni mieszkaniec gminy Drelów, który wczoraj w miejscowości Zahajki na prostym odcinku drogi potrącił rowerzystkę. Pokrzywdzona, jak się okazało, teściowa kierowcy, z ciężkimi obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Mężczyzna miał w organizmie 2,3 promila alkoholu. Za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości grozi do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło wczoraj około godziny 13:00 w miejscowości Zahajki, gm. Miedzyrzec Podlaski. Kierujący samochodem marki Lublin, 25-letni mieszkaniec gminy Drelów, na prostym odcinku drogi, najechał na jadącą w tym samym kierunku rowerzystkę. Jak się okazało potrącił swoją 44-letnią teściową, mieszkankę tej samej gminy.
Kobieta została przewieziona do szpitala w Białej Podlaskiej. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 25-latka. Wtedy okazało się, że mężczyzna miał w organizmie 2,3 promila alkoholu. Z wstępnych ustaleń wynika, że przed zdarzeniem spożywał alkohol z mężem pokrzywdzonej.
Kierowca został zatrzymany w policyjnym areszcie. Za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Za to przestępstwo grozi kara 4,5 roku pozbawienia wolności.
JJ/AA