W pierwszy dzień Świąt w Biłgoraju zatrzymany został 21-latek, który wspólnie z kolegą urządzał sobie nocną przejażdżkę skuterem po ulicach miasta. Mężczyzna nie chciał się zatrzymać do kontroli drogowej. Okazało się, że był nietrzeźwy, a na skuter nie ma żadnych dokumentów.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. O godz. 00.40 uwagę policjantów patrolujących miasto zwrócił motorower marki ZIPP jeżdżący ulicami Biłgoraja. Mężczyzna, który nim kierował zachowywał się dziwnie i przewoził pasażera, który nie miał kasku ochronnego. Na ul. Poniatowskiego policjanci postanowili dokonać kontroli tego kierowcy i pojazdu. Kierujący skuterem nie był chyba zachwycony pomysłem policjantów, bo nie miał zamiaru się zatrzymać. Po krótkim pościgu ulicami miasta zatrzymany został na ul. Cegielnianej. Był to 21-letni mieszkaniec Biłgoraja. Pasażerem był 24-letni mieszkaniec miasta. Widać było, że obaj znajdują się pod wpływem alkoholu. Badanie kierowcy wykazało 1,24 promila alkoholu w organizmie. Nie posiadał on dowodu rejestracyjnego, ani ubezpieczenia OC na skuter. Wobec tego pojazd został odholowany na parking strzeżony.
Kierujący odpowie teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności oraz kara za brak ubezpieczenia pojazdu. Ponadto obydwaj mężczyźni po zatrzymaniu spożywali w obecności policjantów piwo i używali słów wulgarnych. Za wykroczenia te odpowiedzą także przed Sądem. Grożą im grzywny.
T.K.