Chełm: Szczęśliwy finał poszukiwań grzybiarzy.

Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania grzybiarzy, którzy wczoraj wieczorem zgubili się w lesie w miejscowości Ludwinów w gminie Dorohusk. Najpierw odnaleziony został 53-letni mężczyzna, kilkanaście minut później 52-letnia kobieta. Oboje byli wychłodzeni. Karetką pogotowia zostali odwiezieni do szpitala. Po raz kolejny apelujemy o zachowanie ostrożności podczas wypraw do lasu.

Wczoraj po godz. 18.00 dyżurny chełmskiej komendy Policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie od osób, które zgubiły się w lesie i czekają na pomoc. Z relacji dzwoniącego 53- letniego mężczyzny wynikało, że wraz z 52- letnią mieszkanką Chełma w ciągu dnia wybrał się do lasu do miejscowości Ludwinów w gminie Dorohusk na grzyby. Tam podczas grzybobrania najprawdopodobniej stracili orientację i nie mogli wydostać się z lasu. Kiedy na dworze zaczynała się już robić szarówka zadzwonili po pomoc.
Natychmiast zaczęły się poszukiwania tych osób. Jeszcze nad ranem był z tymi osobami telefoniczny kontakt, który jednak urwał się, gdyż najprawdopodobniej rozładowała się w telefonie bateria. Policjanci, strażacy, funkcjonariusze straży granicznej oraz osoby cywilne przez cały czas przeszukiwali kompleks leśny w tym rejonie.
Do poszukiwań wykorzystany był również samolot ze straży granicznej wyposażony w specjalistyczny sprzęt do obserwacji terenu. Około godziny 12.00 pierwszy został odnaleziony mężczyzna.
Następnie kilkanaście minut później odnaleziona została kobieta. Oboje byli wychłodzeni ale przytomni. Karetką pogotowia zostali przewiezieni do szpitala.

E.C.