HelloFolks 2011. Międzynarodowy Festiwal Nowej Muzyki Folkowej

[size=12][b]HelloFolks 2011. Międzynarodowy Festiwal Nowej Muzyki Folkowej
Kiedy: 06 – 07.08.2011 godz. 17.00
Gdzie: Muszla Koncertowa w Ogrodzie Saskim
Wstęp wolny[/b][/size]

Sobota, 6 Sierpnia – Dzień Celtycki:

MORHANA
[Celtic Folk Metal / Warszawa, PL]
Folk metalowa formacja z Warszawy, która w swojej twórczości łączy dynamikę i melodyjność Iron Maiden z czarującym urokiem i zwiewnością dźwięków tworzonych przez Celtów. Zespół podczas festiwalu będzie promował swój nowy album.

BRUTUS DAUGHTERS
[Celtic Punk / Madryt, E]
Wybuchowa mieszanka brzmień dud, skrzypiec, elektrycznych gitar, szalonej sekcji rytmicznej, kobiecych wokali, punkowych galopad i celtycko-hiszpańskich brzmień. Zespół koło muzyki którego nie da się przejść obojętnie.
PADDY AND THE RATS
[Celtic Punk / Miskolc, H]
Po fantastycznym przyjęciu podczas HelloFolks 2010, Paddy i jego szczury wracają do nas ponownie, z nowym albumem i nowymi dźwiękami. Szalony, żywiołowy, niesamowity i radosny show – te słowa i tak w pełni nie oddają tego co na scenie prezentują Węgrzy. Pijackie przyśpiewki, kalifornijski wykop a to wszystko okraszone charakterystycznym brzmieniem dud, mandoliny, akordeonu i banjo.

MR. IRISH BASTARD
[Celtic Punk Rock / Munster, D]
W Niemczech ten zespół ma już status gwiazdy. W Europie jest jednym z najbardziej znanych zespołów celtic-punkowych, a wymienia się ich jednym tchem obok Dropkick Murphys, Flogging Molly, The Real McKenzies czy Greenland Whalefishers. Załoga dowodzona przez charyzmatycznego Irlandzkiego Drania gra szybko, melodyjnie i lubi Ricky Martina i Sisters of Mercy. Serio.

#2c

Niedziela, 7 Sierpnia – Dzień Słowiański:

VECORDIA
[Folk Metal / Warszawa, PL]
Wymienianie zalet tej Warszawskiej formacji jest niezwykle ciężkie. Mają utalentowaną (i ładną) wokalistkę, dają niezłego czadu a w dodatku komponują bardzo zgrabne, wpadające w ucho kompozycje. Coś jeszcze ? Płynie w nich Słowiańska krew. I to słychać w ich muzyce.

RADOGOST
[Slavic Folk Metal / Brenna, PL]
Dar czarnego licha. Synowie rycerzy z Czantorii. Lubią wypoczywać w cieniu starego dębu i dawać ostrego łupnia. Ktoś kiedyś powiedział: "po co jechać na Korpiklaani skoro można iść zobaczyć Radogosta ?". No właśnie, my też nie widzimy sensu w jeżdżeniu na Korpiklaani, za to trolli z Ustronia zobaczyć i posłuchać na żywo trzeba choć raz w życiu.

BORDO SARKANY
[Medieval Folk / Debrecen, H]
Muzykę dawną można wykonywać na dwa sposoby: z zadęciem i powagą, albo z czadem i ekspresją. Zgadnijcie jaką drogę wybrał "Czerwony Smok" z Debreczyna ? A wszystko to grane jest na instrumentach z epoki: dudach, lirze korbowej, lutni, gwizdkach, bębnach. Nie potrzeba wehikułu czasu kiedy można posłuchać tej formacji.

TIN SONTSA
[Folk Metal / Kiev, UA]
Muzyka Tin Sontsa jest trochę taka jak ich nazwa: tajemnicza, mistyczna, urokliwa ale i mocna. O sile zespołu stanowią niewątpliwie piękne brzmienia bandury ale też wspaniały wokal lidera formacji, Sergija. Na Ukrainie grupa ma już status kultowy. Czas na Polskę ?

ŻYWIOŁAK
[Slavic Folk / Warszawa, PL]
Czy jest w Polsce ktoś kto nie kojarzy tej grupy ? Zespół który zrewolucjonizował nasze pojmowanie Słowiańskości, zespół który pokazał że nasza ludowość nie musi być wcale przaśna i nudna. Po licznych perturbacjach znów stanęli na nogi i w Lublinie pokażą swoje nowe oblicze – z nowym twarzami i głosami. To ich debiut w tym składzie na naszej ziemi. Dużo nowego materiał wspartego starymi hitami. To będzie niezapomniany wieczór.