Podczas koncertu usłyszmy materiał z drugiego solowego albumu Roberta Piernikowskiego (znanego ze składów Napszykłat i Syny, współpracy z perkusistą Adamem Gołębiewskim czy reżyserem Janem Klatą).
Jego najnowszy album przywodzi na na myśl skojarzenia z twórczością Deana Blunta. To wielowątkowa opowieść, w której historie zasłyszane w osiedlowym sklepie łączą się ze wspomnieniami dyskotek lat 90’ i emocjami, od których rap zazwyczaj się dystansuje. Piernikowski powraca do stylistyki w której zaczynał tworzyć i która powtarza się w jego twórczości raz po raz, przefiltrowana przez kolejne muzyczne i życiowe doświadczenia. Materiał stanowi zapis jego eksperymentów z formą i charakterystycznymi dla jego rapu, skrótowymi tekstami.
Na „No Fun” nie ma miejsc na dystans, nie ma miejsca na bezpieczeństwo i nie ma miejsca na zabawę. Jest ciężar. Krytyczny; który warto spróbować wziąć na barki już dziś. Jutro – bowiem – będzie inaczej.