Kilkanaście godzin wystarczyło krasnostawskim policjantom, aby zatrzymać sprawcę włamania do sklepu spożywczego. 18-latek wybił szybę w drzwiach i skradł szufladę kasy sklepowej z pieniędzmi. Uciekając porzucił ciężką szufladę i zgubił swój telefon komórkowy.
W niedzielną noc dyżurny krasnostawskich policjantów otrzymał zgłoszenie o niepokojących odgłosach dochodzących spod kompleksu sklepów przy ul. Tokarzewskiego. Na miejscu policjanci stwierdzili, że w drzwiach sklepu spożywczego wybita jest szyba, a wewnątrz widoczny jest brak szuflady z kasy fiskalnej. Właściciel sklepu ocenił, że z kasy zginęło około 250 złotych, a wartość uszkodzeń to 850 złotych.
Funkcjonariusze rozpoczęli penetrację terenu. Na pobliskim osiedlu mieszkaniowym odnaleźli porzuconą szufladę z kilkoma sztukami bilonu, podarte rękawiczki jednorazowe oraz telefon komórkowy. Przedmioty te znajdowały się kilkaset metrów od siebie. Po sprawdzeniu okazało się, że telefon należy do 18-letniego mieszkańca Krasnegostawu.
W poniedziałek został on zatrzymany. Funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim jeszcze część gotówki. Młodzieniec przyznał się do dokonania włamania. Jak wstępnie tłumaczył policjantom, pieniądze tracił na automatach do gier. Wkrótce usłyszy zarzuty. Przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
MS