Przed jadący samochód wybiegł nagle młody mężczyzna. Kierujący osobową skodą zmuszony był do gwałtownego hamowania, by nie doszło do potrącenia pieszego. Kierowcą był funkcjonariusz z lubartowskiej komendy. Zatrzymał się, przedstawił się, że jest policjantem i zwrócił sprawcy uwagę. Wówczas ten zaatakował go pięściami. Do ataku na policjanta przyłączył się kompan młodego mężczyznę, który stał z boku i obserwował zdarzenie. Obaj agresywni przechodnie zostali obezwładnieni i zatrzymani.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 21: 40 w Lubartowie na ul. Wierzbowej. Nietrzeźwy, młody mężczyzna wtargnął na jezdnię tamując ruch pojazdów i usiłował kopnąć w nadjeżdżający samochód zmuszając kierującego do gwałtowanego hamowania.
Autem kierował będący na wolnym policjant lubartowskiej komendy, który zareagował na wykroczenie.
Przedstawił się, że jest policjantem i zwrócił sprawcy uwagę. Nietrzeźwy mężczyzna odpowiedział agresją i zaatakował policjanta pięściami. Doszło do szarpaniny. Kiedy policjant obezwładnił agresywnego sprawcę, został nagle zaatakowany przez drugiego młodego mężczyznę, który stał z boku i obserwował zdarzenie. Mundurowy, pomimo doznanych obrażeń ciała, dał odpór obu sprawcom i telefonicznie poinformował dyżurnego Policji o zajściu.
Przybyły na miejsce patrol zastał policjanta, który obezwładnił i zatrzymał pierwszego ze sprawców. Drugi, który próbował oddalić z miejsca również został zatrzymany Obaj zatrzymani to mieszkańcy Lubartowa w wieku 17 i 16 lat. Byli pod działaniem alkoholu, starszy z nich w chwili zdarzenia miał ponad 2 promili alkoholu.
Czynności prowadzone są w kierunku czynnej napaści na funkcjonariusza Policji. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.
A.M.