Lubartów: Policjanci rozwiązali zagadkę zniknięcia zboża

Data dodania: 08 sierpień 2012

Policjanci z Ostrowa Lubelskiego wyjaśnili tajemnicę zniknięcia zboża. Według przyjętego zgłoszenia nieznany sprawca wykosił niemal 1,5 hektarowe pole i przez nikogo nie niepokojony odjechał. Okazało się, że kradzieży nie było, a całe wydarzenie było fatalną pomyłką.

We wtorek po południu 26 – letni mieszkaniec gminy Uścimów zgłosił, że nieznany sprawca z jego pola o powierzchni blisko 1,5 hektara wykosił rosnące tam pszenżyto. Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy kradzieży. W rozmowach z mieszkańcami wsi ustalili, że faktycznie przed kilkoma dniami widzieli oni na polu kombajn, lecz byli przekonani, że żniwa prowadzi właściciel gruntu i nikt bliżej nie interesował się pracującymi na polu osobami.

Będąc na miejscu policjanci zauważyli, że na identycznej działce graniczącej z polem poszkodowanego również rośnie pszenżyto. Wtedy domyślili się, że zniknięcie zboża mogło być efektem pomyłki. Nie mylili się. Gdy udali się do zabudowań 58 – właściciela sąsiedniej działki, ten potwierdził, że przed kilkoma dniami kosił zboże. Twierdził jednak, że zrobił to na swoim polu. Dopiero tłumaczenia policjantów i poszkodowanego utwierdziły mężczyznę, że się pomylił i wykosił nie swoje zboże.

Poszkodowany doszedł do porozumienia z sąsiadem i sprawę załatwią między sobą polubownie. Prawdopodobnie, poszkodowany 26 – latek wykosi teraz pole 58 – latka i mężczyźni zamienią się uzyskanym zbożem tak, aby każdy z nich miał to, które wyrosło na jego własnym polu.

G.P.

designed by know-line.pl