Lubartów: Zatrzymany kilka minut po włamaniu

Data dodania: 18 sierpień 2015

[b]Nawet 15 lat więzienia grozi 31-letniemu mieszkańcowi województwa mazowieckiego, który włamał się do stacji paliw w Kocku. Został zatrzymany kilka kilometrów dalej w miejscowości Przytoczno, gdzie próbował ukryć się przed policyjnym patrolem. W jego audi policjanci znaleźli kradziony towar o łącznej wartości blisko 20 tysięcy zł.[/b]

Do zatrzymania doszło w poniedziałek nad ranem w Przytocznie. Przed godziną 3.00 policjanci z Kocka zauważyli audi, którego kierowca na widok radiowozu próbował zjechać i ukryć się w bocznych uliczkach miasteczka. Mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli. Kierował nim 31 – letni mieszkaniec województwa mazowieckiego. We wnętrzu pojazdu policjanci znaleźli łomy, siekierę i wkrętaki. W bagażniku ukryte były w workach papierosy, słodycze, alkohol, artykuły przemysłowe oraz karty doładowujące. Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić skąd one pochodzą oraz jak wszedł w ich posiadanie. Niedługo potem sprawa była już rozwiązana. Okazało się, że mężczyzna kilka minut przed zatrzymaniem włamał się i okradł stację paliw w Kocku. Łączna wartość skradzionego towaru to blisko 20 tysięcy złotych.

31–latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. W przeszłości był już wielokrotnie karany za podobne przestępstwa. Jeszcze dziś zostanie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Lubartowie gdzie zostanie przesłuchany. Za kradzież z włamaniem w warunkach recydywy grozi nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

G.P.

designed by know-line.pl