Lublin: Chciała pomóc , straciła 25 tys.

Data dodania: 21 sierpień 2013

25 tysięcy zł straciła wczoraj mieszkanka Lublina. Kobieta po telefonie od rzekomej siostrzenicy przekazała pieniądze nieznajomemu mężczyźnie. Była przekonana, że pomoże mężowi swojej kuzynki, który został zatrzymany za spowodowanie wypadku. Potwierdzeniem zdarzenia miał być także telefon, który kobieta odebrała od mężczyzny podającego się za policjanta. Kolejny raz apelujemy o rozwagę i rozsądek. Przestrzegamy również przed przekazywaniem pieniędzy nieznajomym osobom, podającym się za pracowników różnych firm i instytucji, czy funkcjonariuszy policji. Pamiętajmy, w żadnym przypadku funkcjonariusz nie może żądać ani przyjmować pieniędzy za korzystne zakończenie jakiejkolwiek sprawy. W przypadku podobnych sytuacjach należy jak najszybciej skontaktować się z najbliższą jednostką policji.

Policjanci z IV komisariatu poinformowani zostali wczoraj o oszustwie, którego ofiarą padła 73 letnia mieszkanka Lublina. Jak wynikało z jej relacji około godz. 10.00 otrzymała telefon. Kobieta była przekonana, że rozmawia ze swoją siostrzenicą, która potrzebowała pomocy. Mówiła, że jej mąż spowodował wypadek, potrącił kobietę i został zatrzymany przez Policje. Mógł wyjść po wpłaceniu kaucji, ale ona nie miała pieniędzy. Na potwierdzenie słów rzekomej siostrzenicy z mieszkanką Lublina skontaktował się mężczyzna, który podał się za funkcjonariusza policji z Białej Podlaskiej. Chciał potwierdzić dane osobowe kobiety i jej zgodę na wpłatę gotówki.
73 latka postanowiła pomóc, później kilkakrotnie odbierała telefony od swojej „kuzynki”. Oszustka instruowała ją co do sposobu przekazania pieniędzy. W umówionym miejscu pojawił się młody mężczyzna, któremu mieszkanka Lublina przekazała 20.000 zł. Zanim kobieta doszło do domu ponownie odebrała telefon. Siostrzenica prosiła o pożyczkę jeszcze 8 tys zł. Ostatecznie kobieta zgodziła się pożyczyć kolejne 5 tys. zł. Po odbiór pieniędzy zgłosił się ten sam młody człowiek. Kilka minut później 73 latka skontaktował się ze swoją siostrzenicą mówiąc, że właśnie przekazała dodatkową kwotę. Wówczas okazało się, że nikt z rodziny nie kontaktował się z pokrzywdzoną.

Sprawców poszukują policjanci i kolejny raz przestrzegają przed przekazywaniem pieniędzy nieznajomym osobom, podającym się za pracowników różnych firm i instytucji, czy funkcjonariuszy policji. Pamiętajmy, w żadnym przypadku funkcjonariusz nie może żądać ani przyjmować pieniędzy za korzystne zakończenie jakiejkolwiek sprawy. W przypadku podobnych sytuacjach należy jak najszybciej skontaktować się z najbliższą jednostką policji.

R.L.R

designed by know-line.pl