Policjanci zatrzymali 46-latka z Lublina, który jadąc samochodem, doprowadził do kolizji drogowej mając 2 promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariuszom za „wolność” próbował wręczyć prawie 3800 zł i 50 euro. Teraz za swoje postępowanie trafi przed oblicze prokuratora. Za udzielenie korzyści majątkowej grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 16 przy ul. Armii Krajowej. Jadący VW transporterem najechał na tył poprzedzającego go pojazdu marki Mazda CX7. Na miejsce kolizji drogowej wezwani zostali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Lublinie.
Na miejscu okazało się, że kierujący VW nie może chodzić. Powodem takiego stanu nie był uraz po zderzeniu pojazdów ale wypity alkohol. Badanie alkomatem wykazało 2 promile alkoholu w jego organizmie. W czasie kiedy policjanci wykonywali dalsze czynności w związku kolizją, 46-latek wyjął 3780 złotych i 50 euro i wręczył policjantom w zamian za bezkarność. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Dziś jego sprawą zajęli się policjanci z VII komisariatu policji. Dzisiaj usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, oraz udzielenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu. Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
AF