Kryminalni z komisariatu w Bychawie zatrzymali 35–latka, który od kilku miesięcy włamywał się do opuszczonych posesji oraz budynków znajdujących się w budowie. Jego łupem padł głownie sprzęt rolniczy i materiały budowlane. Łączna wartość strat wynosi ponad 10 tysięcy złotych. Policjanci odzyskali cześć skradzionych przedmiotów. Mężczyzna za swoje czyny odpowie przed Sądem.
Do włamań w gminie Bychawa dochodziło od kilku miesięcy. Sprawca wybierał posesje znajdujące się w budowie lub opuszczone. Włamał się również do remizy OPS. Zazwyczaj działał w ten sam sposób, wykorzystując słabe zabezpieczenia obiektów. Kradł głównie sprzęt rolniczy oraz materiały budowlane, które później demontował i sprzedawał na złom. Chciał w ten sposób utrudnić identyfikację skradzionych przedmiotów. Łączne straty powstałe w wyniku tych włamań i kradzieży przekroczyły 10 tysięcy złotych.
Sprawą zajmowali się policjanci z Zespołu Operacyjno-Rozpoznawczego komisariatu Policji w Bychawie. Stróże prawa dokładnie przeanalizowali prowadzone sprawy i udało się wytypować sprawcę. Mężczyzna został zatrzymany. Okazał się nim 35-letni mieszkaniec gminy Krzczonów. Podczas przeszukania posesji należącej do mężczyzny kryminalnym udało się odzyskać część skradzionych przedmiotów.
Funkcjonariusze, na podstawie zebranych dowodów udowodnili mu łącznie pięć kradzieży z włamaniem. Mężczyzna usłyszał zarzuty i dobrowolnie poddał się karze.
Za przestępstwo kradzieży z włamaniem kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności.
K.G.