Lublin: Włamywacz na "dzień dobry". Kto go rozpoznaje?

Data dodania: 20 maj 2015

[b]Policjanci z VII komisariatu poszukują mężczyzny, który w połowie maja włamał się do jednego z mieszkań na os. Łęgi. Jak się okazało, z domu nic nie ukradł. Traf chciał, że gdy ten wychodził z mieszkania, natknął się na wracającą do domu właścicielkę. Bezczelny włamywacz wprawił ją w niemałe osłupienie witając się z nią słowami „Dzień dobry”. Ktokolwiek rozpoznaje na załączonym portrecie pamięciowym tego mężczyznę, proszony jest o kontakt z Policją.[/b]

Do włamania doszło 15 maja około godz. 12.30. Właścicielka jednego z mieszkań w bloku na os. Łęgi wracała do domu. Była już na III piętrze prawie pod swoimi drzwiami, kiedy nagle z jej mieszkania wyszedł jakiś mężczyzna. Widok nieznajomego wprawił ją w zdumienie, tym bardziej, że ten powiedział jej „Dzień dobry”. Kobieta przez chwilę pomyślała, że to może znajomy jej męża. Duże było jej zdziwienie, kiedy okazało się, że męża w mieszkaniu nie było.

O całej sprawie powiadomiła policjantów z VII komisariatu. Ci prowadząc sprawę włamania ustalili, że z mieszkania nic jednak nie zginęło. Być może po prostu sprawca nie zdążył nic ukraść. Widok mężczyzny, który w rękawiczkach opuszczał mieszkanie zapadł dobrze w pamięć zgłaszającej:

Był to mężczyzna normalnej budowy ciała, miał włosy włosy krótkie obcięte „na jeżyka”, ubrany w niebieskie spodnie dżinsowe, szarą bluzę i czarne rękawiczki.

Policjanci na podstawie zeznań pokrzywdzonej sporządzili portret pamięciowy włamywacza. Ktokolwiek rozpoznaje na załączonym portrecie pamięciowym mężczyznę, proszony jest o kontakt z Komisariatem VII Policji w Lublinie pod nr tel. (081) 749-09-97 lub 997/112.

A.K.

designed by know-line.pl