Miasto świętuje! | Miasto movie

Data dodania: 24 listopad 2015

[b]cykl pokazów filmowych w Warsztatach Kultury[/b]

[b]Kiedy:[/b] zawsze w środę, godz. 19:00
[b]Gdzie:[/b] Warsztaty Kultury, ul. Grodzka 5a
[b]Wstęp wolny

Cykl #12 /// Miasto świętuje![/b]

Nadejście zimy jak zwykle przynosi nową tematykę w cyklu filmowym Miasto movie. Zimowe wieczory sprzyjają obcowaniu z ciekawą kinematografią, a temat jaki wybraliśmy na najbliższe miesiące wprost idealnie koresponduje ze zbliżającą się porą roku. Chcemy bowiem przyjrzeć się bliżej tak interesującej kategorii życia człowieka, jaką są wszelkie święta i uroczystości. Na zdecydowaną większość czasu mieszkańców miast, zarówno wielkich metropolii, jak i tych mniejszych miasteczek, składają się zwykłe dni, wypełnione pracą, szkołą, innymi obowiązkami czyli po prostu tzw. proza życia. Oddzielne miejsce w kalendarzu zajmują jednak święta, czyli czas wyjątkowy i specjalny. Zjawisko to ma miejsce w zasadzie w każdej kulturze na świecie i to już od najdawniejszych czasów. Pokażemy zatem filmy nawiązujące do tych najbardziej znanych świąt jak Boże Narodzenie, Wielkanoc czy święta zmarłych (różnie nazywanego w różnych kulturach), ale również do innych momentów bardziej osobistej celebracji jak urodziny, wesela, pogrzeby. Przed nami filmy pokazujące święta religijne, jak i te świeckie czy też wynikające bezpośrednio z wielowiekowej tradycji. Jak zwykle w cyklu Miasto movie nie zabraknie różnych gatunków filmowych i wielu odmiennych estetyk, bowiem taki temat jak święta filmowcy potrafią portretować w sposób zarówno refleksyjny i poważny, jak i zabawny, rozrywkowy czy fantastyczny.

[b]Program na grudzień:[/b]

2 grudnia 2015, godz. 19:00 – „Festen”, reż. Thomas Vinterberg, czas 105’, 1998 r.
9 grudnia 2015, godz. 19:00 – „Boże narodzenie”, reż. Christian Carion, czas 116’, 2005 r.
16 grudnia 2015, godz. 19:00 – „Wśród nocnej ciszy”, reż. Tadeusz Chmielewski, czas 116’, 1978 r.

[b]Festen[/b] – Thomas Vinterberg jako artysta zapisał się w historii kina przede wszystkim legendarnym już manifestem Dogmy, czyli zbiorem zasad i refleksji, ale też zarzutów skierowanych wobec współczesnej sztuki filmowej. Ów manifest Vinterberg napisał i ogłosił wraz z innym enfant terrible europejskiego kina – Larsem von Trierem. Obaj duńscy reżyserzy bezpośrednio po pokazaniu światu Dogmy w 1995 roku, rozpoczęli prace nad swoimi filmami zgodnie z jej duchem. „Festen” jest jednym z pierwszych obrazów zrealizowanych w tej estetyce, czyli bardzo realistycznym i minimalistycznym zarazem ujęciu. Całość jest kręcona tzw. kamerą „z ręki”, aktorzy starają się zachowywać jak najbardziej naturalnie, a temat filmu stara się ukazywać prawdziwe relacje międzyludzkie. Za punkt wyjścia Vinterberg obiera wielkie przyjęcie urodzinowe na cześć seniora i patriarchy rodu – 60 letniego Helge. Podczas tej uroczystości jego syn ma wygłosić przemówienie i jak się niebawem okaże, będzie to mowa, która wstrząśnie wszystkimi gośćmi oraz samym Helge.

[b]Boże narodzenie[/b] – niezwykły obraz oparty na autentycznej historii z czasów I Wojny Światowej. Jest rok 1914, zbliża się wigilia Bożego Narodzenia. Na froncie trwają zażarte i pełne ofiar po obu stronach walki pomiędzy armią niemiecką, a siłami francusko-brytyjskimi. Im bliżej świąt, tym atmosfera w okopach gorsza, pełna lęku, frustracji i beznadziei. Niespodziewanie, na czas święta, obie armie ogłaszają chwilowe zawieszenie broni. Co więcej, żołnierze przed chwilą będący śmiertelnymi wrogami, postanawiają wyjść poza zasieki drutów kolczastych i złożyć sobie życzenia. „Boże narodzenie” to znakomita koprodukcja europejska, doceniona także za oceanem m.in. nominacją do Oscara w 2006 roku. Głęboko humanistyczna i antywojenna wymowa filmu sprawia, że na długo pozostaje on w pamięci widzów, a plejada międzynarodowych gwiazd na czele z Diane Kruger, Danielem Bruhlem, Danym Boonem, Guillaume Canetem czy Bruno Furmannem daje prawdziwy koncert gry aktorskiej.

[b]Wśród nocnej ciszy[/b] – wybitne, choć nieco zapomniane arcydzieło z katalogu Tadeusza Chmielewskiego. Legendarny twórca polskich komedii, w tym m.in. „Nie lubię poniedziałku”, „Ewa chce spać” czy „Jak rozpętałem II Wojnę Światową”, tym razem konstruuje zdecydowanie poważniejszą opowieść. Materiałem źródłowym dla scenariusza była świetna powieść Ladislava Fuksa (autora m.in. kultowego „Palacza zwłok”) – „Śledztwo prowadzi komisarz Herman”. Oto mamy zimę w jednym z portowych miast Polski, śnieg na ulicach i zbliżające się wielkimi krokami święta. Spokój mieszkańców burzy jednak straszna zbrodnia, seria niewyjaśnionych zabójstw małych chłopców. Wszystko wskazuje na seryjnego mordercę, używającego tej samej metody i zostawiającego swoją wizytówkę – dziecięcą zabawkę, przy ciałach ofiar. Komisarz Herman wraz ze swoimi współpracownikami usiłuje rozwikłać sprawę i złapać szaleńca. „Wśród nocnej ciszy” zachwyca przede wszystkim klimatem i gęstą atmosferą. Z jednej strony spełnia wszystkie kryteria filmowego kryminału, z drugiej jest kinem bardzo wysublimowanym i momentami wręcz wizyjnym. Do tego dochodzą wielcy w swoich rolach Tomasz Zaliwski, Jerzy Bończak i Henryk Bista.

designed by know-line.pl