W wyjątkowym roku obchodów Wielkiego Jubileuszu 700-lecia Miasta Lublin, Noc Kultury ponownie uruchomi wehikuł czasu, a artyści stworzą niezwykłe prace inspirując się historią miasta i jego dziedzictwem. Podczas poprzedniej edycji przenieśliśmy się o zaledwie 100 lat. 700 też jest możliwe, a nawet wrócimy do samego początku – tego najważniejszego, bo do Stworzenia Świata. Będzie międzynarodowo! Specjalną edycję Nocy Kultury tworzyć będą artyści nie tylko z naszego miasta, ale także z zaprzyjaźnionych europejskich ośrodków. Będzie też lubelsko, bo zaangażowani zostali młodzi rodzimi artyści. Będzie królowała miastoczasoprzestrzeń!
Noc Kultury tworzą chwile magiczne. To festiwal, który nieustannie zaskakuje i dzieją się wtedy rzeczy niezwykłe. Kilkaset wydarzeń tworzy klimat, dzięki któremu każdy lublinianin może poczuć dumę z własnego miasta, a turysta jeszcze długo będzie ciepło wspominać wycieczkę po kozim grodzie. Sztuka po raz kolejny ożywi miejsca nieznane lub zapomniane. Bramy staną się świetlistymi instalacjami, place i skwery scenami teatralnymi, a uliczki Starego Miasta zaskoczą nawet stałych bywalców.
Sztuki wizualne
Pogrążony we mgle Zaułek Hartwigów i powietrzne meduzy nad ulicą Kowalską to zaproszenie do świata, który dawno przeminął, lub którego nigdy nie było. W tym roku koordynatorzy Nocy Kultury chcą szczególnie zwrócić naszą uwagę na ulicę Furmańską. Zarówno jej nazwa, jak i historia sięgają dawnych czasów. Swoje bazy mieli tu przewoźnicy i tragarze, którzy obsługiwali transport towarów i osób we wszystkich zakątkach miasta. Obecnie to urokliwe miejsce zostało zapomniane i nie należy do chętnie uczęszczanych. Podczas Nocy Kultury przekonamy się jak na Furmańskiej mogło wyglądać Stworzenie Świata. „Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Najpierw wszystko było pogrążone w chaosie i ciemności. Wszędzie kłębiły się tylko głębokie, wzburzone wody, aż Boża moc nadała światu kształt. Bóg rzekł: – Niech się stanie światłość! I stała się światłość.” – tymi słowami Warsztaty Kultury w Lublinie zapraszają nas na ul. Furmańską, gdzie czekać będzie specjalnie zaaranżowana przez artystów przestrzeń.
Jednym z jej elementów będzie projekt Tzim Tzum realizowany przez Francoisa Monneta i Isabel Barthelemy (Francja), którzy zaprojektują i wykonają kilkanaście wielkoformatowych lampionów z wikliny i papieru. Ich wyobraźnia skłania się ku zwierzęcym formom: rybom, ptakom, rybo-ptakom, ptako-rybom, które wpisane w architekturę miejsca staną się częścią opowieści o pięknym mieście. Artyści z Vichy pracują nad instalacją już od 4 maja w przestrzeni lubelskiej Galerii Gala wraz ze studentami Instytutu Architektury Krajobrazu KUL i słuchaczami kierunku Florystyka ze Szkoły Policealnej Pracowników Służb Społecznych pod kierunkiem Pawła Adamca. Efekty ich pracy zobaczymy w nocy z 3 na 4 czerwca, a później w ramach wystawy pofestiwalowej również w Galerii Gala.
To jednak nie wszystko co czeka na nas w tych rejonach lubelskiego Starego Miasta. Z pewnością wielu zaciekawią również Historie z gliny, czyli tworzona wspólnie z mieszkańcami ulic Furmańskiej i Cyruliczej opowieść o Lublinie, historii i ludziach. Podczas Nocy Kultury odbędzie się wernisaż wystawy miniaturowych kamieniczek-lampionów, stanowiących rekonstrukcje ulicy, które przygotowują mieszkańcy podczas kilkudniowych warsztatów ceramicznych, odbywających się na tych właśnie ulicach. Prace zaplanowane w projekcie będą moderowane przez Fundację Krajobrazy oraz Pracownię Ceramiki i Rękodzieła Artystycznego Żywioły Ziemi.
Wszystkich cierpiących na arachnofobię ostrzegamy! W tę niezwykłą czerwcową noc, na ulicy Furmańskiej mogą nas przestraszyć wiszące ponad głowami przechodniów Kokony. Będzie to instalacja wykonana ze sznurów i kleju. Te fantazyjne obiekty artystyczne zawisną na różnych wysokościach, tworząc wrażenie nieznanego magicznego świata. Wykonawcami będą studenci Instytutu Architektury Krajobrazu KUL pod kierunkiem Pawła Adamca i Wojciecha Januszczyka.
Oczywiście kluczowym elementem projektu Furmańska: Stworzenie Świata jest człowiek, czyli goście Nocy Kultury, którzy swoją obecnością dopełnią wizję artystów. W tym miejscu poczujemy się, choć przez jedną noc, jak w raju na ziemi. Na tym atrakcje okolic ul. Furmańskiej się nie skończą – nie zabraknie słowa, dźwięku, oraz kilku specjalnie przygotowanych niespodzianek, które na długo pozostaną w pamięci.
Zwierzęce motywy Nocy Kultury będą nas zaskakiwać w jeszcze wielu innych miejscach, m.in. na ulicy Cyruliczej. W gąszczu chrząszczy to instalacja artystyczna składająca się z pięciu dużych białych rzeźb zainspirowanych światem owadów i stworzonych przez Cezarego Sielickiego. Chrząszcze zostaną przekazane lokalnym artystom aby ozdobili je w charakterystycznym dla siebie stylu. Do projektu przystąpili m.in. Florentyna Nastaj, Kamil Stańczak, Anna Kłys i Rafał Lis. Dzięki współpracy twórczego środowiska naszego miasta powstanie cykl-wizytówka Lublina prezentujący lubelską kreatywność.
Przechadzając się po zakątkach Furmańskiej i Cyruliczej, nie możemy przegapić kolejnego „zwierzaka”. W nawiązaniu do szesnastowiecznej legendy o genezie nazwy „Lublin” z kronik Marcina Kromera, na tylnej ścianie Gimnazjum Śródziemnomorskiego powstanie mural Czułość Ryb projektu Rafała Ereta, przedstawiający malarską fantazję na temat ryby. Pod czujnym okiem artysty realizację wykona Cezary Hunkiewicz. Mural będzie przypominał nam o wrażeniach tej jednej wyjątkowej nocy długo po jej zakończeniu.
Przez Bramę Rybną powoli wracamy do ścisłego Starego Miasta. Tam nie spotkamy już zwierząt ale za to czeka na nas roślinna niespodzianka. Floral to wielobarwna instalacja z żywych kwiatów i liści. Użyte rośliny szczelnie pokryją ścianę wewnętrzną bramy, stając się jedynym w swoim rodzaju „żywym muralem”. O dostarczenie tych wrażeń zadbają słuchacze kierunku Florystyka ze Szkoły Policealnej Pracowników Służb Socjalnych oraz studenci Instytutu Architektury Krajobrazu KUL, pod kierunkiem prowadzących: Pawła Adamca, Wojciecha Januszczyka, Anny Niedzieli i Magdy Rutkowskiej.
Jesteśmy teraz na Rynku pod Trybunałem. Znany wszystkim mieszkańcom zabytkowy budynek na jedną noc opanuje Żar Żywiołów. Trybunał Koronny udekorowany zostanie niepoliczalną ilością balonów! Wszystkie 46 okien budynku będzie kipieć balonową masą. Całość utrzymana będzie w barwach wieczoru i zachodzącego słońca: żółci, pomarańczy, czerwieni i różu. Nad aranżacją wszystkich czterech ścian czuwa zespół z Salon Balon.
Jeśli uda nam się oderwać wzrok od balonowego Trybunału i wejść w ulicę Złotą, a później w Archidiakońską, zobaczymy kolejną niezwykłą instalację artystyczną. Wycinanka z lasu to składający się z trzech prac z czarnego papieru wielkoformatowy projekt, który zostanie wstawiony w okna jednej z kamienic. Artystka zaprojektuje również mniejsze formy przeznaczone na szybki latarni przy ul. Złotej. Anna Fuszara planuje poruszać się w tematyce roślinnej, dlatego możemy być pewni, że zobaczymy drzewa i paprocie.
Z Archidiakońskiej już tylko dwa kroki aby znaleźć się na ulicy Grodzkiej. Tam, nad główną ulicą lubelskiego Starego Miasta, zobaczymy Łapacz snów. Będzie to wariacja na temat pochodzącego z Ameryki Południowej amuletu, który w swoim założeniu ma przepuszczać przez swoją gęstą sieć jedynie strumień dobrych snów, pozytywnych wrażeń, pięknych i magicznych obrazów, które pozostaną z publicznością Nocy Kultury na kolejny rok. Instalację tworzy duet młodych artystek Małgorzata Wasilek oraz Wiktoria Bryczkowska.
Ulicą Grodzką zmierzamy prosto na schody Lubelskiego Zamku. Podczas tej czerwcowej nocy będziemy mogli tam „złapać” kolejnych zwierzęcych bohaterów Nocy Kultury, a przede wszystkim podziwiać niezwykłą instalację inspirowaną światem fauny – Efekt motyli. Tysiące kolorowych owadów autorstwa zafascynowanej sztuką origami Kat Grudzień, stworzy magiczny trakt prowadzący do zamkowych wrót. Podziwiać ten motyli efekt będziemy mogli odpoczywając na plenerowych kanapach specjalnie dopasowanych kształtem do schodów.
Po chwili odpoczynku na zamkowych schodach możemy ruszyć na poszukiwanie 27 ukrytych obrazów. Sztuka do adopcji to projekt artystyczny, wymagający od mieszkańców spojrzenia na nowo na swoje otoczenie. Katarzyna Kowalska zaprasza do poszukiwania jej sztuki i zagłębienia się w zaułki Lublina. Artystka ofiarowuje mieszkańcom 27 swoich prac, które poukrywane w miejskich zakamarkach będą czekać na właścicieli.
W euforii poszukiwania malarstwa Kowalskiej, nogi mogą ponieść nas na ulicę Jezuicką, gdzie znajdziemy Gry Uliczne i Zabawy. Ta instalacja artystyczna wykonana przez Piękno Panie to refleksja nad istotą integracji i próbą transformacji tradycyjnych gier i zabaw w formę najbliższą współczesnej rzeczywistości. W co grają ludzie? – to pytanie stare jak pierwsza partia kości rozegrana w skalnej jaskini, wciąż aktualne w dobie coraz bardziej skomplikowanych zabaw wirtualnych. Czy w czasach zdobywania poziomów i wirtualnych efektów specjalnych jest dziś szansa na oderwanie się od rzeczywistości przy zwykłej, analogowej grze w klasy?
To tylko kilka pytań rzuconych w przestrzeń, tymczasem na Plac Wolności, czekać będzie na nas gigantyczna zagadka: Hydrozagadka – wieża ciśnień 2017 – instalacja artystyczna nawiązująca do historii miasta, inspirowana nieistniejącym już budynkiem, należącym niegdyś do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Lublinie. Tylko na tę jedną noc wieża ciśnień po 70 latach pojawi się ponownie w krajobrazie Lublina. Konstrukcja będzie składać się z 8 ścian, po 22 metry wysokości i 3 metry szerokości każda. Całość zostanie obciążona zbiornikami z wodą o ciężarze 30 ton! Za projekt graficzny, który pokryje powierzchnię prawie 700 metrów kwadratowych odpowiada Kolektyw kilku.com. Instalacja zostanie ustawiona w miejscu gdzie stał oryginalny budynek, czyli na Placu Wolności. Dziś upamiętnia go ośmiokąt z ciemnej brukowej kostki oraz fontanna. Wydarzeniu będą towarzyszyć przygotowane specjalnie na tę okazję spacery. O historii lubelskich wodociągów i najstarszych pamiątkach z nimi związanymi opowiedzą nam przewodnicy PTTK. Zaczniemy od wylotu dawnej ulicy Szerokiej by wsłuchać się w szmer „bijącej na kole fontanny swawolnej”, jak to Sebastian Klonowic napisał w „Roxolanii”.
Większość uczestników Nocy Kultury zaczyna i kończy swoją podróż na deptaku, gdzie na latarniach znajdzie instalację artystyczną o nazwie Jednostronnie. To początek cyklu wydarzeń artystycznych, mających towarzyszyć następnym edycjom Nocy Kultury. Co roku w tym miejscu będą mogli prezentować swoje pomysły nowi artyści.
Tam też, pod miejskim ratuszem znajdziemy miejsce do wytchnienia i odpoczynku. Polski Serwis Noclegowy nr 1 Nocowanie.pl stworzył dla uczestników Nocy Kultury instalację – klimatyczną, spokojną, kojarzącą się z dzieciństwem strefę relaksu. Jest to drewniana konstrukcja łóżka o wymiarach 2m x 1.6m. Aby zapewnić miły i przytulny klimat uczestnikom wydarzenia łóżko wyposażone jest w kotary, dużą liczbą miękkich poduch, ciepłych kocyków, światełek i zielonych roślin. Aż chce się przysiąść i odpocząć!
Teatr
W tym roku moduł teatralny Nocy Kultury będzie miał charakter iście europejski. Zanguango Teatro to grupa pochodząca z kraju Basków. Na lubelskim deptaku zaprezentuje spektakl uliczny FLUX, uznany w 2016 na TAC Festival w Valladolid za najbardziej oryginalny i innowacyjny. Ulica to niezwykła scena, na której wszystko może się zdarzyć: ulotne sytuacje, przypadkowe stany, obrazy, gry, humor i absurd na bazie improwizacji, które prowadzą nas do refleksji na temat ludzkich zachowań i relacji. FLUX jest zaproszeniem publiczności do gry, spojrzenia sobie nawzajem w oczy, do patrzenia i zaglądania oraz postrzegania ulicy jako przestrzeni wzajemnej komunikacji i zabawy. Nie ma ucieczki z ulicznej gry, która na 60 minut wciąga i fascynuje, zmienia rzeczywistość w fikcję, ale także ją demaskuje. Czerwony dywan teatru Zanguango pozwala przechodniom na kilka sekund doznać chwały, która jest jedynie farsą.
Szwajcarski duet z teatru tańca Dodo Cabegna dwukrotnie w czerwcową noc wystąpi przed lubelską publicznością. „Silent Pact” to spektakl zainspirowany książką Marjorie Wallace pt. „Silent Twins”, opowiadającą prawdziwą historię nierozłącznych bliźniaczek June i Jennifer Gibbons, które w wieku kilku lat przestały mówić, tworząc swój własny sekretny język zrozumiały jedynie dla nich.
Podczas Nocy Kultury nie zabraknie też rodzimych teatrów. Dziedziniec Zamku Lubelskiego wypełnią obrazy i muzyka ze spektakli neTTheatre i Pawła Passiniego z ostatnich pięciu lat: „Morrison/Śmiercisyn”, „Bieguny”, „HIDEOUT/Kryjówka”, „Dziady. Twierdza Brześć”, „Znak Jonasza”, „Pudełko” oraz „Requiem”. Świętujmy ich dziesiąte urodziny w Noc Kultury. Poezja ponad polityką! „neTTheatre ma 10 lat. To jeszcze dziecko. Ale podobno tylko dzieci i szaleńcy prorokują. Posłuchaj! To do Ciebie! W naszych podróżach poszukujemy dalekich krewnych. Duchy przodków zaprowadziły nas na Haiti i do Chin, na Białoruś, i na Biegun. Towarzyszyliśmy umierającemu Norwidowi w paryskim przytułku. W Jerozolimie spędziliśmy z Mariami pierwszy szabat po ukrzyżowaniu. W bombardowanej Warszawie ukrywaliśmy się z Mironem Białoszewskim. Śniliśmy amerykański sen z Jimem Morrisonem/Śmiercisynem i razem z Jonaszem płynęliśmy w brzuchu wielkiej ryby. Teraz wracamy, żeby Ci wszystko opowiedzieć i jeszcze raz zatańczyć z duchami. I będziemy te gusła odprawiali razem…” – mówi o spektaklu Paweł Passini.
Muzyka
Nie ma Nocy Kultury bez brzmienia, szczególnie tego lubelskiego, ale podobnie jak w ubiegłym roku usłyszymy także gości z zagranicy. Oto co nasz czeka:
Dach Tarasów Zamkowych po raz drugi będzie jednym z punktów na mapie Nocy Kultury. Stanie tam scena muzyczna, której gościem specjalnym będzie niezwykły duet polsko-brytyjski, czyli Smolik / Kev Fox, dwie indywidualności, które łączy pasja do pokonywania granic i odkrywania nowych przestrzeni artystycznych. Towarzyszyć im będzie warszawska formacja New People czyli harmonijna mieszanka popu, soft rocka lat 70tych i disco.
Groove Onkels, czyli perkusyjno-recyklingowe show prosto z Niemiec, są kolejnym międzynarodowym akcentem programu Nocy Kultury. Ich motto brzmi „Rytm jest w wiadrze… instrumenty są przereklamowane”. Pięć 240-litrowych koszy na śmieci w połączeniu z czterema przezabawnymi Śmieciarzami wydobywającymi dźwięki z koszy, wiaderek i butelek przy pomocy łyżek, patyków oraz szczotek klozetowych, tworzą całość z efektowną choreografią. Na Placu po Farze czeka nas niezapomniane show, które pozostawia publiczność z otwartymi ustami oraz błyszczącymi z wrażenia oczami.
Podobny z nazwy, ale całkowicie inny w brzmieniu Groove Brothers, to rodzinny projekt braci Jacka i Wojtka Fedkowiczów. Pod tą nazwą zadebiutowali w 2002 roku, współtworząc zespół Lari Fari, pierwszy polski zespół hip-hopowy grający w 100% na żywo. Jako sekcja rytmiczna współpracowali z Leszkiem Możdżerem, Michałem Urbaniakiem, a od 2012 wspierają na koncertach O.S.T.R. Muzyczne inspiracje duet czerpie z muzyki dub, elektroniki, oraz techno. Charakterystyczne jest elektroniczne przetwarzanie brzmienia perkusji, zaskakujące sample oraz mocny, wszechobecny groove. Teraz zagrają dla publiczności Nocy Kultury na ulicy Kowalskiej.
Tam też usłyszymy Kołłątajowską Kuźnię Prawdziwych Mężczyzn, czyli grupę komediowo-muzyczną, której humorystyczne występy to piosenki połączone ze zgrabną konferansjerką. Zadziwią i rozśmieszą utwory o zwierzętach i miłości, przetykane opowieściami o trudach życia, biedzie, rozczarowaniach i o nich samych – prostych ludziach, którym w zasadzie nic nie wyszło. Łączą dowcip i chłopięcą nostalgię z bezpretensjonalną i absurdalną poezją. W krótkim czasie wytworzyli swój własny, rozpoznawalny styl na pograniczu sceny muzycznej i kabaretowej.
Spaceboys – „Trzecie Oko Pana Kleksa” zagrają na podwórku przy ulicy Grodzkiej 7 koncert inspirowany legendarną „Akademią Pana Kleksa”. Historia zinterpretowana na nowo i w elektronicznych brzmieniach, gwarantuje świetną sentymentalną zabawę w czarodziejskim świecie osobliwego profesora. Tego punktu programu nie powinni przegapić ani dorośli ani ci, którzy „Akademii…” jeszcze nie mieli okazji przeczytać samodzielnie.
N4 – Jam'o'Bus! to nowa linia autobusowa uruchomiona specjalnie na Noc Kultury. Na tę okazję zostanie zaadaptowany czerwony double-decker (autobus piętrowy), który będzie wypełniony instrumentami, muzykami i niepowtarzalną atmosferą zabawy i muzycznej improwizacji. Każdy może wsiąść i włączyć się w Jam! Dyspozytorem linii N4 jest Arkadiusz Kaźmierak. Do zabawy będziemy mogli przyłączyć się m.in. na przystankach Brama Krakowska, Plac Wolności czy UMCS.
Most Kultury (Most Lutosławskiego) stanie się po raz kolejny muzyczno-taneczną strefą Nocy Kultury. Znajdziemy tam lubelskie brzmienia i usłyszymy wykonawców, którzy zgłosili się w otwartym naborze i zostali wybrani przez jury Lubelskiej Bazy Muzycznej. Wystąpią: Pasażer, Lunatric, 6 Billion Mirrors, FEYM oraz Krachovy/Bolo.
Dla wszystkich lokalnych patriotów największą niespodzianką tegorocznej Nocy Kultury będzie projekt inspirowany niezwykłą znajomością z pociągu na trasie Warszawa-Lublin – Pocztówka z Lublina. Jerzy Zawisza, przypadkowy współpasażer, o którym dość głośno było ostatnio w lubelskich mediach, opowiedział o swojej miłości do naszego miasta i wspomnieniach z dzieciństwa spędzonego w śródmieściu. W jego pamięci wiecznie żywy jest obraz wspólnego śpiewania i zabaw z kolegami na podwórku w okolicach ulicy 3 Maja. Pan Jerzy zaśpiewał w przedziale piosenkę, którą doskonale pamięta z najmłodszych lat. Zarejestrowane nagranie pozwoliło na przywrócenie utworu w nowej aranżacji przygotowanej przez Łukasza Jemiołę, Urszulę Czerniak i Tomasza Deutryka. Efekty pracy nad „Pocztówką z Lublina” a także inne utwory Łukasz Jemioły usłyszymy podczas Nocy Kultury w Próba Cafe przy ul. Grodzkiej 5a.
Film
Podczas najbardziej wyjątkowej nocy w roku, będziemy mogli obejrzeć filmy wyprodukowane specjalnie na tę okazję. W nocy z 3 na 4 czerwca odbędzie się ich absolutna premiera.
27 minut to zaproszenie do poznania atmosfery lubelskich dzielnic, a przewodnikiem wyprawy będzie Marcin Butryn. Każda dzielnica to jedna minuta filmu. Wystarczająco dużo by oddać charakter i klimat miejsca, a jednocześnie na tyle mało, by pobudzić ciekawość i zachęcić do dalszych poszukiwań. Sprawdźmy co autor znalazł pięknego i ciekawego w naszym najbliższym sąsiedztwie.
Lublin: Gadające głowy to film inspirowany obrazem Krzysztofa Kieślowskiego z 1980 roku. Kieślowski przeprowadził pewnego rodzaju sondę społeczną. Pytania były z pozoru banalne. Kim jesteś? Czego byś chciał? Co jest dla ciebie najważniejsze? Wynikiem sondy był krótki film dokumentalny. Kieślowski wybrał 44 osoby i zaprezentował je w porządku od najmłodszego do najstarszego. Każdemu poświęcił tylko jedno ujęcie. Tym razem to ludzie związani z Lublinem odpowiedzą na pytania dotyczące ich metryki, marzeń i priorytetów. Autorem filmu jest Kacper Pęczuła. Jak odpowiedzieli lublinianie? A jak sami byśmy odpowiedzieli?
Już nie premierowo, ale za to strasznie – podczas Nocy Kultury nie zabraknie także Nocnego Kina Grozy, które straszyć będzie w Sali widowiskowej dawnego Teatru Andersena. Zobaczymy specjalny pokaz najbardziej przerażającego filmu z drugiej edycji festiwalu Splat!FilmFest. Wstęp tylko dla osób o bardzo mocnych nerwach. Dla bezpieczeństwa podczas pokazu będą zaangażowane dodatkowe służby medyczne. Chętni kinomani będą proszeni o wypełnienie krótkiej ankiety dotyczącej aktualnego stanu zdrowia. Są to konieczne środki ostrożności, mające zapewnić widzom bezpieczeństwo. Nad całością wydarzenia czuwa Monika Stolat.
Strefa Twórczości i Inspiracji oraz Sportów Miejskich
W tym roku Strefę Warsztatową będzie można znaleźć na Błoniach pod Zamkiem. To miejsce pełne inspiracji dla dzieci i dorosłych. W programie znajdą się pokazy i prezentacje wszelkiego rodzaju twórczości. Między innymi będzie można wykonać niepowtarzalną porcelanową biżuterię. Niepowtarzalną, ponieważ zatopimy w niej własne linie papilarne. Wspólnie narysujemy również olbrzymią panoramę Lublina a także nauczymy się składać orgiami. Oprócz warsztatów artystycznych, na zamkowych błoniach zagości też Strefa Sportów Miejskich, gdzie aktywnie spędzimy czas, zaspokajając potrzeby ciała i ducha. Całości tego miejsca dopełnią świetlne instalacje skrywające się w koronach drzew.