Wydział Elektrotechniki i Informatyki obchodzi jubileusz 60-lecia. Z tej okazji na ścianie siedziby wydziału powstał wyjątkowy mural. Na uroczystości rocznicowe stawili się nie tylko pracownicy i wykładowcy, ale też studenci i absolwenci z całej Polski.
– Chcieliśmy utrwalić jubileusz sześćdziesięciolecia w sposób wyjątkowy, tak żeby zachował się on w naszej pamięci dłużej niż jeden dzień. Stąd koncepcja muralu, który kojarzyłby się
z edukacją wyższą, odzwierciedlał specyfikę wydziału, czyli branże elektryczną i informatyczną oraz, żeby uwzględniał tych, którzy są najważniejsi, a więc studentów – mówi prof. Paweł Węgierek, dziekan Wydziału Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej.
Mural o wymiarach 8 na 20 metrów przedstawia drogę, jaką pokonuje student od przyjęcia na uczelnię po zdobycie tytułu. Nawiązuje też do branży elektrotechnicznej i informatycznej. Spostrzegawczy odnajdą też logo wydziału. Autorem projektu jest Dawid Ryski.
– Głównym motywem muralu było pokazanie procesu studiów, dlatego każda z ilustracji do tego nawiązuje – opowiada Dawid Ryski.
Efekt jego pracy na bieżąco komentowali absolwenci Politechniki Lubelskiej, którzy licznie stawili się na jubileusz. Opinie były pozytywne. Pojawiało się też wzruszenie, które stało się okazją do wspomnień.
– Z każdym rokiem wspominam studia z coraz większym sentymentem. Nie należały one do łatwych, ale wracam do nich pamięcią z prawdziwą przyjemnością – wspomina Marek Krzysztoń, który ukończył Wydział Elektryczny w 1994 roku. – Dlatego nie było trzeba mnie zachęcać do udziału w zjeździe. Chciałem spotkać się z kolegami.
Marek Krzysztoń przyznaje też, że z wyboru studiów jest zadowolony i dlatego pracuje
w zawodzie. – Jestem w tej chwili starszym specjalistą w biurze badawczym ds. jakości – mówi.
Zadowolony jest też Tadeusz Karczmarczyk, wiceprezes lubelskiego oddziału Stowarzyszenia Elektryków Polskich i absolwent Politechniki Lubelskiej roku 1974.
– Politechnika zaważyła na całym moim życiu. To okres, który bardzo dobrze wspominam. Cieszę się mogąc patrzeć, jak zmieniła się przez te lata. Teraz jest to zupełnie inna, w pełni nowoczesna uczelnia – przyznaje Karczmarczyk.