Nie całkiem kucharska książka Starych Bronowic

Miejsce piknikowe nad Bystrzycą Stare Bronowice.

Projekt "Nie całkiem kucharska książka Starych Bronowic" zrodził się po przeczytaniu fragmentu książki "O dawnym Lublinie: Szkice z przeszłości miasta" Henryka Gawareckiego. Jaką siłę i moc musiała mieć "Mama Wojdalińska", że "umiała utrzymać porządek i ład w tym ustroniu" ? To działa na wyobraźnię. Być może jej sekret tkwił w…gotowaniu. Spróbujemy wraz z mieszkańcami Bronowic odtworzyć tę moc, tworząc książkę kucharską. Zapytamy co lubią jeść, co najczęściej gotują, może przy okazji tych rozmów poznamy więcej szczegółów codziennego życia Bronowic. Poprosimy dzieci z Bronowic, aby zilustrowały przepisy, a może narysowały też gotujących rodziców? Stworzymy w ten sposób wspólnie jedyną i niepowtarzalną książkę kucharską dzielnicy. Wydamy ją i obdarujemy wszystkie autorki i autorów. Wydarzeniem wieńczącym cały projekt będzie promocja książki polegająca na wspólnym gotowaniu i wspólnym jedzeniu.