W maju 2016 r. wybrałem się na wycieczkę do Iranu, czyli dawnej, starożytnej Persji. Przez wiele ostatnich lat Iran borykał się z nałożonym przez USA embargiem gospodarczym, którego skutki widać na ulicach kraju. Ostatnio jednak embargo zniesiono, stosunki gospodarcze i społeczne się poprawiły, a za tym poszło otwarcie się na turystów. Iran jest bardzo bezpiecznym krajem i czułem się tam jak w Europie, nie licząc obowiązku chodzenia przez kobiety w chustach zakrywających włosy oraz w długich spodniach lub długich spódnicach. Podczas podróży nakręciłem film, który pokażę w trzech częściach.
W drugiej części, w dniu 19 października 2016 r., zobaczymy wioskę Abyane, jakby żywcem przeniesioną ze średniowiecza, w której domy wybudowane są z brunatnej glinki. Jadąc dalej, dojedziemy do Isfahanu. Zwiedzanie rozpoczniemy od wieczornego spojrzenia na most Si o Se („Trzydzieści trzy”). Rano zwiedzimy pięknie pomalowaną katedrę ormiańską, czyli Bazylikę Wank, oraz muzeum przy bazylice. Dalej zobaczymy średniowieczne mosty: „Trzydzieści trzy” i Haju, oraz przejedziemy do największego na terenie Iranu placu Imama, zwanego Naqsz-e Dżahan, czyli Obraz Świata. Wokół placu zwiedzimy Meczet Imama, pałac Ali Qapu i bazar. Nieco dalej zwiedzimy letnią rezydencję szachów – Czehel Sotun.