Spotkanie autorskie, wystawa i promocja książki
w poniedziałek 5 lutego 2018 r. o godz. 18.00
Wstęp wolny
Wydawnictwo Norbertinum
Wieczór poezji
Spotkanie autorskie i promocja tomiku wierszy
Wieczorowi towarzyszyć będzie wystawa prac autorki ilustracji tomiku
Oprawa muzyczna
Dzieciom o Bogu
(Wiersze religijne Zygmunta Marka Miszczaka)
W otaczającym nas pięknym świecie przyrody, z przepływającymi na naszych oczach barwami pór roku, w świecie zieleni, ptaków, kwiatów, nadzorowanym przez Stwórcę, nie ma miejsca na brutalne zło, przemoc i agresję. Ujęte w rymy obrazy poetyckie kreowane przez Zygmunta Marka Miszczaka w jego kolejnej książeczce poetyckiej, skierowanej do dzieci, Czego słowik nie zaśpiewa, przybliżają oczom wyobraźni dziecka świat dobry i piękny, choć jeszcze często stanowiący dla niego wielką i odległą tajemnicę. Świat jakby wyjęty z dawnych, babcinych opowieści, pełen mądrych wzorców wpajających w dzieci wrażliwość i otwartość na Boga oraz drugiego człowieka, budzących w nich szacunek do otaczającej rzeczywistości i ludzi ją tworzących. Zbiorek wierszyków Czego słowik nie zaśpiewa zawiera 24 czterostrofowe utwory zakończone pointą, za pomocą której autor sprytnie stara się przemycać ważne nauki i wskazówki, mające na celu uświadomienie małemu czytelnikowi słuszności pewnych, może jeszcze czasami trudnych dla niego, prawd i właściwych rozwiązań, które, w założeniu autora, mogą i powinny pomóc wzbudzić w nim umiłowanie dla pewnych chlubnych wartości i ideałów: ukochanie szacunku dla prawdy, prawości charakteru, i przede wszystkim ułatwić mu dokonanie wyboru między dobrem a złem. Wzniecić w nim uczucia patriotyczne i religijne.
Dzięki wprowadzeniu i przybliżeniu, w sposób dziecięco‑zwierszowany, licznych wątków z Pisma Świętego i ważnych pierwiastków hagiograficznych, oraz wkomponowaniu między wiersze nawiązań do świąt z kalendarza liturgicznego, autor stara się wzbudzić w dziecku miłość do Stwórcy wszystkich otaczających je pięknych dzieł natury. Nie ma tu pokemonów, Spidermanów ani Supermanów. Autor poetycko opowiada o świecie, jaki dziecko powinno dokładnie poznać – świecie mogącym być odtrutką na proponowane mu, niewątpliwie nęcące, telewizyjne projekcje, Internet i gry elektroniczne. Kieruje uwagę dziecka na rzeczy i zjawiska diametralnie różne od tych nachalnie proponowanych przez media. Pisząc, na przykład, o różnych, wykonywanych przez człowieka zawodach, chce on jakby wpoić w młodych czytelników tak ważne poszanowanie dla człowieka i pracy ludzkiej, a opowiadając o Świętach Bożego Narodzenia, nie gloryfikuje on przytłaczających ostatnimi czasy ich ważność i doniosłość wątków świeckich, takich jak chociażby dekoracje świąteczne, gwiazdka, choinka (choć nie wiem, czy mówiąc wprost: „nie czas na prezenty”, nie ryzykuje utraty zaufania maluchów!). Nie skupia się na świeckim blichtrze owych dni, ale na tym, co najważniejsze, choć ostatnio tak często pomijane, jakby pragnąc ocalić w dzieciach zdolność właściwej percepcji doniosłości Świąt i ich prawdziwych wartości.
Wierszyki zaprezentowane w książeczce Czego słowik nie zaśpiewa wnoszą pokój i radość w psychikę dziecka. Wywołując fascynację otaczającą przyrodą, jakby osłaniają je ochronną powłoką dobra i wyciszenia, uodporniającą na atakującą je zewsząd hałaśliwość stechnicyzowanego i zurbanizowanego świata współczesnego. Wszystko to autor wypowiada językiem stricte poetyckim. Czternastowersowe, pisane czternastozgłoskowcem wiersze, o dokładnie zaznaczonej cezurze, kuszące barwnymi treściami, wkomponowanymi między niebanalne, głębokie rymy żeńskie (m.in. braci – poznacie, pamięci – dzięcioł, chwilkę – umilkłem) oraz szeroka gama środków wyrazu poetyckiego, takich jak: metafory, personifikacje, onomatopeje oraz wyszukane, oryginalne porównania (np. „dumna jak laurka”, „noc krótka niby sen w lektyce”) wraz z równomiernie rozłożonymi stopami akcentowymi, dodają metrum wierszyków rytmiczności i melodyjności, co jest bardzo pożądanym efektem, zwłaszcza w literaturze dziecięcej.
Zbiorek wierszy autorstwa Zygmunta M. Miszczaka jest swojego rodzaju novum i niemalże ewenementem na rynku literatury dziecięcej. Żaden z autorów dotychczas nie poświęcił swojej książki treściom całkowicie religijnym. Niektórzy katoliccy autorzy co najwyżej starali się dyskretnie wetknąć Boga między wiersze, ale żaden z nich chyba nie pisał o Nim tak otwarcie i aż tak obszernie. Nie byłoby więc w tym nic dziwnego, gdyby książeczka Czego słowik nie zaśpiewa, dodająca sztywnej, podręcznikowej prozie nieco poetyckiego wdzięku, została uznana i mogła zaistnieć jako suplement podręcznika do religii.
Zofia Nowacka Wilczek
Lublin, 9 kwietnia 2014 r.
Wstęp do tomiku „Czego słowik nie zaśpiewa”, Wydawnictwo NORBERTINUM, Lublin 2017