Spotkanie z cyklu Artyści Lubelskiej Kolekcji

Data dodania: 24 maj 2011

Spotkanie z Wojciechem Gilewiczem w ramach cyklu – Artyści Lubelskiej Kolekcji

Lubelskie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych zaprasza na spotkanie z cyklu Artyści Lubelskiej Kolekcji

25 maja 2011 (środa), godzina 18.00

Galeria Lipowa 13, ul. Lipowa w Lublinie (budynek CH Plaza Lublin, wejście od ul. Obrońców Pokoju)

Wojciech Gilewicz, artysta wierny tradycji malarskiej bada nowe relacje między sztuką i przestrzenią, oraz analizuje możliwości wykorzystywanego medium – wychodzi poza cube galerii wkomponowując swoje malarskie obrazy w otaczającą rzeczywistość. Posługując się tradycyjną, mimetyczną metodą tworzy niewielkie obrazy rzeczywistości, które następnie umieszcza na miejscu modela przesłaniając oryginał. Czasem uzupełnia zastany pejzaż – zawsze jednak obraz jest wartością dodaną. Głównym punktem odniesienia dla artysty było zawsze malarstwo. Jednak, aby dokumentować działania w przestrzeni, włączył do pracy medium fotograficzne, zastąpione później przez kamerę.

#2c

W miarę upływu czasu poszarzało się pole zainteresowań artysty, początkowo ograniczone do badania rzeczywistości i tworzenia jej sfragmentaryzowanych obrazów malarskich. Nieruchoma kamera zaczęła rejestrować więcej, nie tylko działanie twórcy, ale także otaczającą rzeczywistość, w tym tą społeczną. Powoli stała się głównym medium, to ona buduje obraz rzeczywistości nadal sfragmentaryzowanej, poddanej woyerystycznemu oglądowi artysty-intruza, obserwującego świat z zewnątrz. Jednak nawet film opiera się na malarskiej kompozycji, kadrze uchwyconym przez nieruchomą kamerę.

Artysta poznaje świat poprzez programy rezydencjonalne – przebywa parę miesięcy w nowym miejscu, gdzie pracuje obserwując zastaną rzeczywistość. Wybór Azji był wyborem przypadkowym. Jak sam mówi: „Już samo to, że w Azji po raz pierwszy znalazłem się przez przypadek świadczy o braku jakiegokolwiek systemu czy planu. Czasami zastanawiam się, co byłoby gdybym trzy lata temu zamiast do Szanghaju pojechał na rezydencje do Afryki lub Indii. Faktem jest jednak to, że właśnie w Azji znalazłem coś, co uważam za bardzo dla mnie ważne. Paradoksalnie nazwałbym to za swoje miejsce, mimo barier językowych, kulturowych, mentalnych, ekonomicznych, politycznych, które w żaden sposób nie powodują przybliżenia, a raczej je utrudniają, uświadamiając jak bardzo trudne, a czasami wręcz niemożliwe jest "poznanie". To trochę tak jakby wkraczając w ten świat należało od razu zapomnieć skąd się przychodzi, bo tylko takie nastawienie daje możliwość komunikacji, jakąkolwiek na nią szanse.” Azja urzekła artystę pokazując mu inny świat – wymykający się globalizacyjnej kalce. „Trzy lata temu, kiedy pierwszy raz stanąłem przed możliwością wyjazdu do Azji nie zdawałem sobie sprawy przed jak fascynującymi staje światami. Jak w dalekim obrazie z jakiegoś kosmosu, gdzie żyją ludzie niemówiący po angielsku, inaczej wykształceni, mający inne gesty, mowę ciała, kuchnie, ruch komunikacyjny, sztukę, kulturę wizualną odmienną od tej, którą znamy, człowiek zapomina o swoim świecie, który zostawił(…). Świat, który pozornie zglobalizowany i przesiąknięty tymi samymi pop-kulturowymi wyznacznikami, przy głębszym poznaniu stawia bardzo przyjemny opór materii ludzkiej.” Artysta występuje z pozycji innego/obcego-intruza. Odkrywa potencjał, różnorodność i obcość odmiennego świata niepoddającego się globalizacji, Jednocześnie staje się bacznym obserwatorem rzeczywistości podejmując wątki komercjalizacji, kwestie społeczne i kulturowe. Fascynuje go także malarskość tego świata – nawet kiczowato malowane skrzynki w Taipei wtopione w taoistyczną rzeczywistość jakże odmiennego świata.

Sztuka Wojciecha Gilewicza podlega ciągłym zmianom. Artysta poszerza zakres mediów chociaż wciąż jest wierny malarstwu, co widać nawet w jego filmach. Nie interesują go wyłącznie zagadnienia imitacji czy statusu obrazu, ale wychodzi dalej szukając w rzeczywistości nowych aspektów dla swej sztuki. Oprócz działań określonych formułą rezydencjonalną coraz częściej angażuje się także w edukację przeznaczoną dla różnych grup wiekowych.

Wojciech Gilewicz jest malarzem, fotografem, autorem instalacji i filmów wideo. Urodził się w 1974 roku w Biłgoraju. W latach 1994-1996 studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu (Wydział Malarstwa, Grafiki i Rzeźby). Edukację kontynuował w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, gdzie w 1999 roku uzyskał dyplom w Pracowni Malarstwa prof. Leona Tarasewicza. Mieszka i pracuje w Warszawie i w Nowym Jorku.
Sfinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Miasta Lublin.

Spotkanie odbędzie się 25 maja (środa) o godz. 18.00

Prowadzenie Paulina Zarębska

designed by know-line.pl