Spotkanie połączone z praktyczną nauką techniki wizualizacji dotyczącej samoleczenia
Czy przezwyciężenie choroby zależy od naszej psychiki, naszego pozytywnego myślenia, czy tylko od nowoczesnej medycyny? W każdym człowieku drzemią uzdrawiające siły. Wiemy, że mogą one pomóc. Na czym polega mechanizm ich działania? Czy samoleczenie jest możliwe?
Zła kondycja psychiczna zawsze przekłada się niekorzystnie na nasze zdrowie. Wymyślono nawet takie powiedzenie „zdrowie psychosomatyczne”, jeżeli masz dobrą „psyche”, to masz dobrą „somę” ciało. Znawcy tematu przekonują , że zamiast mówić: ja choruję, warto myślcie: ja zdrowieję. W przypadku rozpoznanej choroby lekarze zalecają skupić się na dążeniu do celu, którym jest zdrowie. Każdy organizm naturalnie zmierza w kierunku zdrowia i zrobi wszystko, by żyć, tak jest genetycznie zaprogramowany. Dowiedzione jest jednak, że to wyobraźnia zwiększa „psychiczny napęd” w procesie zdrowienia. Myśli przeobrażają się w konkretne stany, np. „jeśli pomyślę: wczesne wstawanie mnie wykończy, będę z pewnością wykończona”. Zamiar staje się naszym przewodnikiem w sprawach dużych i małych. To tak jakbyś włączył telewizor, aby oglądać jakiś program. Pobudzając wyobraźnię kreujemy naszą rzeczywistością, określamy co jest możliwe, a co nie. W obliczu problemu poddajemy się lub mobilizujemy, np. do prawidłowego odżywiania, brania lekarstw, rehabilitacji. Jeśli potrafimy przez wizualizację wpływać na podświadomość a dzięki niej na procesy samoleczenia, poprawa zdrowia nastąpi szybko.
Czy wszyscy to potrafią? Czy możemy te umiejętności wykorzystać w sposób świadomy?
Czym jest wizualizacja?
Jest to zbiór myśli przedstawionych w formie obrazów. Istnieją różne rodzaje myślenia. Wizualizacja, podobnie jak intuicja, to rodzaj myślenia nielogicznego. Logika, potrzebna jest w nawiązywaniu codziennych kontaktów i tworzenia relacji z tak zwaną rzeczywistością obiektywną, pozwala wyciągać proste wnioski na podstawie dotychczasowego doświadczenia lub osiągniętej wiedzy. Dzięki wizualizacji docieramy do rzeczywistości wewnętrznej i subiektywnej. Umiejętność rozumienia przesuwających się w mózgu obrazów i posługiwania się nimi wyprzedza prawdopodobnie zdolność do operowania słowami. Aby pojąć naturę języka wyobrażeń, wystarczy jedynie zauważyć jego istnienie. Współczesna medycyna próbuje stale odkrywać powiązania między ciałem a umysłem. Rezultatem tych starań jest, na przykład, medycyna behawioralna oraz psycho-neuroimmunologia. Studia nad hipnozą udowodniły, że istnieje wpływ psychiki na fizyczność. Badacze odkryli między innymi, że zahipnotyzowane osoby mogą wywołać oparzenia, albo zlikwidować brodawki. Potęga umysłu pomaga zwalczać dolegliwości i zaburzenia, pokonać słabość. Wszyscy znamy opowieści o bohaterach, którzy w obliczu śmierci ratowali innych, wierzyli irracjonalnie, że ogień ich ominie, że kule nie dosięgną, szli, aby ratować życie, a nie umierać z tymi, którzy znaleźli się w opresji. Wizualizowali sukces przedsięwzięcia, a nie strach.
PRZYGOTOWANIE UMYSŁU
Często wypowiadamy mało znaczące ogólniki, np. mam zamiar poprawić mój stan zdrowia. Skutkiem takich wypowiedzi jest to, że zamiast skupić się na konkretnym działaniu – celu, zaczynamy się miotać, np. chodzimy do lekarza ale nie poddajemy się szerszej diagnostyce, jedziemy do sanatorium, aby zacząć systematycznie ćwiczyć, po powrocie zapał nam odchodzi, a dolegliwości wracają. W końcu machamy ręką, przede wszystkim dlatego, że zawsze wątpiliśmy, że wystarczy zapału. W momencie kiedy określimy jasno cel, wyciszymy wewnętrznego krytyka, zdecydujemy się powierzyć siebie własnej „sile uzdrawiania”, możemy zacząć tworzyć obrazy mentalne, które w bezpośredni sposób powiązane są z poprawą zdrowia.
Jaki jest zatem związek między celem a wizualizacją i uzdrowieniem?
Kiedy przystępujemy do ćwiczeń, zawsze zaczynamy od zdefiniowania i uściślenia naszych celów. Określamy, co chcemy osiągnąć, wykonując dane ćwiczenie. Jeśli, na przykład, mamy zamiar pozbyć się problemu z zasypianiem, to przed rozpoczęciem ćwiczenia przywołujemy myśli o zasypianiu, pewność, że potrafimy zasnąć, tym samym otrzymujemy wewnętrzne wskazówki. Cel można porównać do układania puzli, na początku są trudne, bo wymagają dużo uwagi i skupienia, a po chwili kończymy układanie siłą rozpędu. Pozytywne myślenie umiejętna wizualizacja zdrowia przesyła impuls do mózgu a on jest w stanie rozwiązać każdy problem naszego ciała.
Przygoda z wizualizacją
Zapraszam wszystkich, którzy chcą zapoznać się bliżej z tematem uzdrowienia przez wizualizację. Podczas spotkania będzie można wziąć udział w treningu relaksacyjnym