Wczoraj do policyjnego aresztu trafił 19-letni mieszkaniec Świdnika, po tym jak chwilę wcześniej chcąc, jak twierdził, przepakować swoje auto uszkodził inny pojazd. Alkomat wykazał blisko 2, 8 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna niespełna 2 miesiące temu stracił prawo jazdy za jazdę na podwójnym gazie. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Wczoraj, tuż przed godziną 20.00, na ul. Kosynierów w Świdniku patrolując ulice miasta funkcjonariusze zauważyli stojący na światłach awaryjnych, w poprzek jezdni samochód marki Seat Ibiza. Obok auta stało dwóch mężczyzn. Na pytanie co się stało, jeden z nich oświadczył, że chciał jedynie przeparkować swoje auto, w trakcie manewru wpadł w poślizg i uderzył w stojący obok samochód. Po wylegitymowaniu okazali się nimi dwaj bracia, w wieku 19 i 25 lat.
Policjanci przebadali kierowcę ibizy alkomatem, który wykazał blisko 2, 8 promila alkoholu w jego organizmie. W trakcie sprawdzenia okazało się, że to nie jedyne przewinienie 19-latka. Mężczyzna nie posiadał prawa jazdy, zostało mu ono zatrzymane za jazdę pod wpływem alkoholu niespełna 2 miesiące temu.
19-latek trafił do policyjnego aresztu. Jak wytrzeźwieje odpowie przed sadem. Jazda na podwójnym gazie zagrożona jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. Natomiast niestosowanie się do wyroku sądu zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.
M.S.