[b]Rzeźbienie w glinie, taniec, pisanie wierszy, tworzenie etiud teatralnych – czy mogą to być także formy terapii? Różne dziedziny sztuki coraz częściej włącza się w leczenie dzieci i dorosłych cierpiących na przykład na autyzm, depresję czy stany lękowe.[/b]
Arteterapia to dyscyplina naukowa, którą stosuje się już od lat 40. ubiegłego stulecia. W Polsce jej historia jest krótsza, jednak i w naszym kraju zdobywa ona coraz większą popularność. Arteterapeuci pracują dziś nie tylko w ośrodkach i instytucjach, których zadaniem jest pomoc osobom zmagającym się z różnego rodzaju zaburzeniami czy niepełnosprawnościami. Osoby wykonujące tę profesję znajdują zatrudnienie także w szkołach, domach opieki czy ośrodkach leczenia uzależnień.
[b]Leczenie sztuką[/b]
W ramach arteterapii, zwanej także terapią kreatywną, wykorzystuje się zarówno już istniejące dzieła z różnych dziedzin sztuki, jak i tworzenie ich. Z tej metody mogą korzystać osoby w każdym wieku, w dodatku niezależnie od tego, czy mają zdolności artystyczne. Poziom i wymiar estetyczny prac powstających podczas terapii nie jest bowiem najważniejszy – liczy się przede wszystkim sam proces tworzenia i wykorzystanie ekspresji do wyrażenia i przepracowania problemów, z jakimi zmaga się dana osoba. – Arteterapia umożliwia uniknięcie często nieprzyjemnego przymusu mówienia wprost o swoich kłopotach. Jest to też dobra metoda, gdy osoba poddająca się leczeniu nie zdaje sobie sprawy z tego, co jest źródłem jej problemów lub jakie mają one podłoże. Terapia poprzez twórczość pozwala na ekspresję nadmiaru emocji, wydobycie z naszego wnętrza nawet najbardziej skrywanych elementów, ułatwiając zdefiniowanie trudności, a także spojrzenie na nie z dystansem – wyjaśnia Luiza Kalupa z Wyższej Szkoły Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej w Poznaniu, która w swojej ofercie posiada studia podyplomowe z zakresu arteterapii. – Takie działanie wspomaga i potęguje efekty, a także zwiększa skuteczność tradycyjnej psychoterapii – dodaje.
W działaniach arteterapeutycznych korzysta się z różnych dziedzin bardzo szeroko rozumianej sztuki. Najbardziej znanymi formami są plastykoterapia i muzykoterapia. Arteterapeuci wykorzystują także między innymi choreoterapię, czyli taniec, biblioterapię, podczas której środkiem artystycznym jest literatura piękna, poezjoterapię, bajkoterapię czy teatroterapię. Odpowiednio dobrana technika może być pomocna w leczeniu depresji, nerwic, traum, lęków i uzależnień. Specjaliści zwracają uwagę na jej skuteczność także w zetknięciu z problemami rodzinnymi, przemocą, nadużyciami seksualnymi, trudnościami społecznymi i emocjonalnymi związanymi z niepełnosprawnością i chorobą. Coraz częściej wykorzystywana jest też w pracy z osobami zagrożonymi wykluczeniem społecznym czy też w ramach resocjalizacji. Co ciekawe arteterapia może mieć nie tylko charakter leczniczy, ale służyć również rozwojowi osobistemu.
[b]Zawód: arteterapeuta[/b]
Praca z osobami cierpiącymi na schorzenia, które można leczyć za pomocą arteterapii wymaga połączenia specjalistycznej wiedzy z wielu dziedzin, między innymi pedagogiki, psychologii, psychoterapii, a także nauk o sztuce. Niezbędne jest także posiadanie określonych umiejętności i cech. – Kluczową rolę w każdym rodzaju terapii odgrywa relacja między terapeutą a osobą poddawaną leczeniu. Więź ta musi być oparta na akceptacji, empatii i zrozumieniu. W arteterapii mamy do czynienia ze specyficzną relacją trójelementową, która zachodzi pomiędzy terapeutą, pacjentem i dziełem – mówi Luiza Kalupa z WSEIiI.
Kwalifikacje zawodowe pozwalające na prowadzenie zajęć z zakresu arteterapii można zdobyć na przykład na studiach podyplomowych. Są one skierowane między innymi do absolwentów kierunków medycznych, humanistycznych, społecznych i artystycznych. – Podczas zajęć kładziemy nacisk przede wszystkim na rozwinięcie kompetencji arteterapeutycznych oraz zdobycie wiedzy i umiejętności pozwalających na wykorzystanie terapeutycznego oddziaływania sztuki w procesie profilaktyki i terapii zaburzeń rozwoju człowieka – mówi Luiza Kalupa z WSEIiI. – Przygotowujemy studentów do prowadzenia zajęć z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi, którzy przejawiają różnorodne dysfunkcje psychofizyczne i społeczne – dodaje.