Z radością ogłaszamy, że w sezonie 2019/20 barw MKS Perła Lublin będą bronić trzy nowe zawodniczki: rozgrywająca Valentina Blażević, skrzydłowa Joanna Gadzina oraz obrotowa Aleksandra Olek.
Valentina Blażević urodziła się 25 lat temu w chorwackim mieście Sinj, nieopodal Splitu. To od lat etatowa reprezentantka swojego kraju i uczestniczka kilku turniejów mistrzowskich, która dysponuje dobrym zwodem, a także przeglądem gry. W trakcie kariery broniła m.in. barw Krimu Lublana, w którym zadebiutowała w Lidze Mistrzyń, ale polscy kibice znają ją głównie z racji dobrych występów w zespole SPR Pogoni Szczecin, niedawnego finalisty Challenge Cup. W szczecińskim klubie spędziła ostatnie dwa sezony, w których rzuciła ponad 200 bramek. Chorwatka podpisała roczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejnych 12 miesięcy.
– Valentina to zawodniczka o podobnej charakterystyce do naszej rozgrywającej, Vali Nestsiaruk – mówi Robert Lis, trener MKS Perła. – Uważam, że spośród piłkarek występujących obecnie w polskiej lidze, jest jedną z lepszych na swojej pozycji. Cechuje ją styl gry, który powinien pozwolić na szybkie wkomponowanie się w nasz zespół – dodaje.
Joanna Gadzina przyszła na świat 1. września 1992 roku. Jej rodzinne miasto to Nowy Sącz, gdzie dała się szybko poznać jako liderka miejscowego zespołu Olimpii-Beskidu. Utalentowaną skrzydłową szybko wypatrzono w kraju – Asia była pierwszym wyborem na lewym skrzydle trenera Andrzeja Niewrzawy w mistrzostwach Europy do lat 19 w Holandii (2011) i młodzieżowym mundialu U20, rok później w Czechach. Natomiast w 2015 roku pojechała z reprezentacją seniorek na mistrzostwa świata do Danii. Broniła już wtedy barw Pogoni Szczecin, z którą w 2016 wywalczyła srebrny medal mistrzostw Polski. W ostatnim sezonie reprezentowała zaś EKS Start Elbląg, dla którego rzuciła 70 bramek w 30. meczach. Z MKS Perła podpisała roczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejnych 12 miesięcy.
– To silna skrzydłowa, która jest szybka, dobrze biega do kontry i liczę, że stworzy fajny duet z Dagmarą Nocuń, który będzie się wzajemnie uzupełniać – tłumaczy szkoleniowiec MKS
Perła.
Aleksandra Olek będzie pod koniec października świętować swoje 19. urodziny. To rodowita lublinianka, która zaczynała swoją przygodę ze szczypiorniakiem w naszym klubie, a ostatnie lata spędziła w Szkole Mistrzostwa Sportowego ZPRP w Płocku. Teraz związała się z MKS Perła roczną umową, z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata.
– Ola będzie w drużynie numerem trzy na obrocie. Bardzo zależało mi na tym, żebyśmy mieli w składzie trzy kołowe, ponieważ jest to tak specyficzna pozycja, że w przypadku kontuzji ciężko daną zawodniczkę zastąpić . Poza tym, Ola jest bardzo młoda, ambitna i wiąże z nią duże nadzieje na przyszłość. Myślę, że takim perełkom trzeba dać szansę, tym bardziej, że jest lublinianką. Mamy nadzieje, że będzie mocno naciskać na Asię Szarawagę oraz Sylwię Matuszczyk i rywalizować z nimi o miejsce w składzie – kończy trener Lis.