Zamojscy policjanci ustalili i zatrzymali sprawców włamań do kościołów w Majdanie Ruszowskim i Łabuniach. To 26-letni mieszkaniec gm. Krynice i jego 16-letni siostrzeniec. Mężczyźni w marcu włamując się do świątyń skradli naczynia liturgiczne o łącznej wartości ponad 50 tys. złotych. Sprofanowali również Najświętszy Sakrament. Część skradzionych przedmiotów policjanci odzyskali. Były zakopane na posesji, którą obaj zatrzymani zamieszkiwali. Wkrótce zatrzymani staną przed obliczem Temidy. Starszemu za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Nieletni ze swojego postępowania będzie musiał tłumaczyć się przed sądem rodzinnym i nieletnich.
W marcu b.r. zamojska komenda otrzymała dwa zgłoszenia o włamaniach do kościołów położonych w gm. Łabunie. Do pierwszego z włamań doszło w połowie marca. Sprawcy do wnętrza świątyni dostali się przez okno w zachrystii. Ukradli hostiarkę, kielich, kustodię i monstrancję. Proboszcz parafii oszacował straty na kwotę dwóch tysięcy złotych. Pod koniec marca doszło do kolejnego podobnego włamania. Tym razem złodzieje zakradli się do kościoła w Łabuniach. Do świątyni weszli wybijając szybę w oknie budynku. Z tabernakulum, ołtarzy i mebli skradli pozłacane i posrebrzane naczynia liturgiczne. Łupem włamywaczy padły między innymi kielichy, krzyże, puszki, pateny, kustodie, relikwiarz i monstrancja. Tym razem straty sięgnęły 50 tys. złotych. W obu przypadkach sprawcy sprofanowali również Najświętszy Sakrament.
#2c
Już po informacji o pierwszym włamaniu zamojscy kryminalni przystąpili do działań związanych z ustaleniem sprawcy czynu i odzyskania skradzionych przedmiotów. Ich czynności doprowadziły do zatrzymania włamywaczy. W środę rano policjanci wkroczyli na teren jednej z posesji w gm. Krynice. Według informacji jakie posiadali mundurowi, to tam mieli zamieszkiwać mężczyźni mający związek z obu włamaniami. W mieszkaniu stróże prawa zastali – 26 – latka i jego o dziesięć lat młodszego kuzyna. Obaj byli kompletnie zaskoczeni wizytą policjantów. Podczas przeszukania samochodu należącego do starszego z zatrzymanych policjanci ujawnili część skradzionych ze świątyń przedmiotów. Były pocięte już na kawałki. Dalsza praca śledczych doprowadziła do ujawnienia miejsca, gdzie schowane zostały pozostałe skradzione naczynia liturgiczne. Przedmioty te tkwiły zakopane w ziemi na terenie gospodarstwa.
#3c
26-latek przebywa w policyjnym areszcie. Nieletni trafił do policyjnej izby dziecka. Dorosły już wczoraj usłyszał zarzuty włamań do świątyń. Policjanci w dalszym ciągu pracują nad sprawą. Niewykluczone, że 26- latek i jego nieletni wspólnik usłyszą również zarzuty innych przestępstw dokonanych na terenie powiatu zamojskiego.
Zgodnie z kodeksem karnym kradzież z włamaniem to przestępstwo za które grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
J.K.